Duchu Święty, przywołuję Twego imienia, bo tak bardzo potrzebuję Cię w mojej codzienności! Na kilka dni przed Zesłaniem Ducha Świętego, staję przed Tobą słaby i niedoskonały. Nie chcę udawać, że mam w sobie całe pokłady odwagi, wiary i mądrości. Staję przed Tobą w prawdzie, z ugiętymi kolanami i otwartym sercem.
Przyjdź Duchu Święty i wypełnij mnie! Oddaję Tobie każdą trudność, każdy problem, moje bóle i słabości. Daję Tobie przestrzeń do działania w moim życiu. Wiem, że jeśli w moim postępowaniu będzie mniej egoizmu, a więcej otwartości na Ciebie - Ty zadziałasz cuda. Patrzę wstecz i widzę, jak często działasz we mnie niepostrzeżenie. Ułożyłeś już tyle spraw, tyle nieuporządkowań we mnie. Działaj dalej, pragnę Cię Duchu Święty!
Wiem, że sam niczego nie dokonam, ale z Tobą mogę wszystko! Dziękuję Ci, że czynisz mnie dzieckiem Najwyższego. Pragnę gościć Cię w swoim sercu już ZAWSZE.
NA ZAWSZE.
Amen.