Minął rok: Kraków stolicą Kościoła

Po trzech latach przygotowań, które poruszyły duszpasterstwo młodzieży w diecezjach i parafiach, 31. Światowe Dni Młodzieży odbyły się w Krakowie w ostatnim tygodniu lipca. Wędrującym po Polsce symbolom ŚDM towarzyszyły tłumy. W wielu środowiskach wyłonili się liderzy i animatorzy. W ramach Dni w Diecezjach Polacy „w dom przyjęli” ponad 130 tys. pielgrzymów ze 134 krajów. Są oni teraz świetnymi ambasadorami naszego kraju za granicą, podobnie jak pozostali uczestnicy ŚDM, których na Mszy Świętej posłania na Campus Misericordiae w Brzegach było wraz z Polakami od 1,5 do nawet 3 mln.

Tych młodych ludzi Franciszek przestrzegał przed duchowym paraliżem płynącym ze spokoju i wygodnego życia. Nauczał odwołując się do ich wiary, ambicji i najgłębszych pragnień: wzywał, by byli „aktywnymi bohaterami służby”, „znakiem miłosiernej miłości Chrystusa dla naszych czasów”. Słowa o kanapie, którą trzeba zamienić na parę wyczynowych butów, stały się przewodnim motywem tych dni. „Z waszym uśmiechem i otwartymi ramionami głosicie nadzieję i jesteście błogosławieństwem dla jednej rodziny ludzkiej, którą tutaj tak dobrze reprezentujecie!” – tak Franciszek mówił o tych, którzy są „młodym Kościołem trzeciego tysiąclecia”.

Odżyła też na moment „Rzeczpospolita papieska”: Polacy spotkali się z Franciszkiem w Częstochowie, gdzie papież odprawił Mszę Świętą z okazji 1050-lecia chrztu Polski i modlił się przed obrazem Matki Bożej, której podarował złotą różę. W Muzeum Auschwitz-Birkenau swoim przejmującym milczeniem udzielił światu mocnej katechezy na temat cierpienia. Spowiadał w sanktuarium w Łagiewnikach i modlił się z duchowieństwem w sanktuarium św. Jana Pawła II. A były przecież także spotkania pod oknem przy Franciszkańskiej 3, na Wawelu i na lotnisku, przejazd tramwajem, wizyty w szpitalu w Prokocimiu i u prezentek... To bogactwo, z którego będziemy czerpali długo.

Czytaj także: Oczekując na plon - Michał Ziółkowski

Podczas modlitewnego czuwania w Brzegach (fot. Marcin Mazur / Episkopat.pl)