28 lutego
piątek
Romana, Ludomira, Lecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Księża z pasją

Ocena: 4.6
36198
– To także są nasi parafianie, dlaczego nie miałbym z nimi rozmawiać? Wspólnie pomodliliśmy się, założyłem im kartoteki, dałem obrazki i kalendarze parafialne – mówi.

– Nie bał się ksiądz zejść do kanałów? – pytam. – Bałem się, schodząc pierwszy raz do dzikiej noclegowni w przejściu podziemnym – odpowiada. – Kiedy schodziłem do kanałów, już tego lęku nie było. Ja to wszystko robię dla Jezusa. Gdy podczas międzynarodowych rekolekcji oazowych miałem okazję głosić naukę, zrozumiałem, że moje działania mają sens, kiedy prowadzą do sakramentów. Ja nie idę do kanałów po to, aby ludziom wręczyć obrazki, ale żeby doprowadzić ich do sakramentów, a przez to do Pana Boga – zaznacza ks. Hasior.

Ks. Konrad Hasior z Warszawy

Jest wikariuszem w parafii św. Jadwigi na warszawskiej Pelcowiźnie. Początkowo bronił się przed powołaniem. Był już studentem Politechniki Warszawskiej, kiedy pojechał na dzień skupienia w Zgromadzeniu Misjonarzy Krwi Chrystusa. Kiedy wyjeżdżał na rok do zgromadzenia, rodzice byli przeciwni, a syn wrócił po miesiącu. Potem zdecydował się pójść do seminarium diecezji warszawsko-praskiej. Wtedy już miał pełną akceptację i radość rodziców. Po święceniach zaczął pracę w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Mińsku Mazowieckim.

– Pan Jezus powołał uczniów po to, aby Mu towarzyszyli, by mógł wysyłać ich na głoszenie nauki i by mieli władzę wypędzać złe duchy. Księża są powołani po to, aby nauczali, udzielali sakramentów i głosili Ewangelię. I to było zawsze celem mojej służby. Reszta wynikała z potrzeby w danej parafii – opowiada ks. Konrad.

Po księżowskich rekolekcjach do Ars i Dachau, które organizował tygodnik „Idziemy”, zrozumiał, że musi „zrzucić płaszcz” i pójść za Jezusem tam, dokąd go pośle. – Chodziło o to, żeby ten „płaszcz” mnie już nie krępował – wyjaśnia – to brzemię moich przyzwyczajeń i schematów.

Nie idę do kanałów po to,
aby ludziom wręczyć obrazki,
ale żeby doprowadzić ich do Pana Boga

– Starałem się zapomnieć o swojej wielkiej pierwszej miłości, jaką jest warszawska Praga. Całe dzieciństwo i młodość spędziłem na Targówku, mieszkałem w blokowisku. Moim katechetą w liceum był ks. Marek Solarczyk, dziś biskup pomocniczy diecezji praskiej. Kiedy chodziłem do liceum, zaangażowałem się w działalność świetlicy środowiskowej Dom Ojca Ignacego, poznałem rodziny tzw. patologiczne. Z dziećmi, młodzieżą jeździłem na kolonie. Często chodziłem po Pradze, znałem tu każdy kąt, to był mój świat. Często pytałem siebie w duchu: „Dlaczego tu nie ma księży? Dlaczego duchowni nie mają czasu dla młodzieży?” – zdradza ks. Konrad.

Z polecenia abp. Henryka Hosera SAC rozpoczął studia podyplomowe na kierunku „Profilaktyka uzależnień i relacje interpersonalne” na wydziale Filozofii Chrześcijańskiej UKSW. Zapewne przydadzą się do działań właśnie na Pradze. Po zakończeniu studiów, za zgodą dyrektora diecezjalnej Caritas, ks. Konrad zaczął na Pradze badania, jakie są tu potrzeby. Co czwartek chodził do różnych parafii, świetlic, szkół.

– Okazało się, że nie ma potrzeby tworzenia kolejnej świetlicy, bo jest ich na Pradze wiele. Wszyscy zwrócili uwagę, że jest potrzebny hotelik. Miejsce, gdzie będą mogli mieszkać młodzi, dorośli ludzie z trudnych środowisk, którzy nie chcą przegrać swojego życia. Byłaby tutaj kaplica, stała obecność księdza i zindywidualizowany program profilaktyczny. Miejsce to nazywałoby się „Przystanek przed”, gdzie można by się zatrzymać, aby rozpocząć nowe życie, z dala od środowiska pochodzenia, które ma na nich zły wpływ. Ucieszyłem się, gdy abp Hoser powiedział, że mam przygotować projekt. Po inspirację i pomoc pojechałem do Matki Bożej do Częstochowy – opowiada ks. Konrad Hasior – i mam nadzieję, że ośrodek powstanie jeszcze w tym roku.


*
Jan Paweł II przekonywał, że warto „nauczać wiernych z zapałem, nowymi metodami”. Wielu księży słowa te wzięło sobie do serca.

Ewelina Steczkowska
Zdjęcia ze zbiorów prywatnych księży występujących w tekście
Idziemy nr 26 (407), 30 czerwca 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 lutego

Piątek, VII Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 10, 1-12
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do o. Dolindo - 20-28 II

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter