O przebaczenie cierpień wyrządzonych swym rodakom zwrócił się do Ojca Świętego przywódca Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC) Rodrigo Londoño Echeverry, znany pod pseudonimem Timoszenko. Obecnie stoi on na na czele partii Rewolucyjna Alternatywna Siła Ludowa.
Przywódca polityczny ruchu rewolucyjnego o charakterze marksistowskim napisał list do papieża, w którym wyraża swoje uznanie dla słów i postawy Franciszka oraz przekonanie, że wizyta Następcy Piotra pozostawi głęboki ślad w życiu jego ojczyzny.
„Porzuciliśmy wszelkie przejawy nienawiści i przemocy, co nas pobudziło do przebaczenia tym, którzy byli naszymi nieprzyjaciółmi, powodując wiele szkód naszemu narodowi. Uznajemy też nasze błędy i prosimy o przebaczenie wszystkich ludzi, którzy w jakiś sposób byli ofiarami naszych działań” – napisał przywódca marksistowskich bojówek.
Timoszenko prosi też Ojca Świętego o przebaczenie za wszelkie łzy i cierpienia spowodowane przez FARC swemu narodowi. Zapewnia, że jedynym motywem ich działań było dążenie do „sprawiedliwości dla wykluczonych i prześladowanych w naszym kraju". Dodaje, że obecnie członkowie FARC marzą, aby papież im przebaczył.