Wśród portugalskich wiernych sanktuarium było popularne już przed II wojną światową. Rozwijał się też ruch pielgrzymkowy. Rekordową liczbę grup pielgrzymów sanktuarium Matki Bożej Różańcowej zanotowało w 2015 r. W formie zorganizowanej dotarło tam ponad 587 tys. wiernych z całego świata w 4390 grupach, w tym szczególnie z Portugalii. Jednak stanowili oni niewielki odsetek wśród wszystkich pielgrzymów. W ciągu roku bowiem dotarło tam aż 6,1 mln indywidualnych osób z całego świata. Grupowo pielgrzymowało wówczas do Fatimy ponad 13 tys. osób z Polski. Oznacza to, że Polacy byli trzecią po Hiszpanach i Włochach zagraniczną nacją, która odwiedziła miejsce objawień. Liczba ta oznacza wzrost o około 3 tys. osób w porównaniu z 2014 r.
Rekordowym pod względem obecności naszych rodaków w Fatimie był rok 2010. Do sanktuarium dotarło wówczas ponad 35 tys. pielgrzymów z Polski. Jednym z powodów była wizyta Benedykta XVI.
W poszukiwaniu noclegu
– W Fatimie mieszka w ciągu roku średnio 7 tys. osób, ale duże uroczystości religijne przyciągają członków rodzin osób, które posiadają tu sklepy, restauracje lub hotele. Przybywają oni, aby pomóc swym bliskim w biznesie. Liczba mieszkańców, bez uwzględniania turystów, rośnie wówczas do ponad 30 tys. – mówi burmistrz miasta Humberto Silva.
Mieszkańcy Fatimy liczą na masowy napływ turystów w 2017 r. Na terenie sanktuarium zostanie zorganizowanych łącznie ponad 150 różnego rodzaju wydarzeń, które będą mieć charakter religijny, naukowy i kulturalny. Program został zaplanowany w taki sposób, aby mógł zadowolić różnorodnych odbiorców, zarówno pielgrzymów, jak i osoby, które nie mają związku z Kościołem.
Rektor sanktuarium przyznał z kolei, że jego władze nie mają wpływu na szybko rosnące ceny w miejscowych hotelach. Mieszkająca w Fatimie dziennikarka Leopoldina Simoes potwierdziła KAI, że już dziś bardzo trudno znaleźć tam miejsce dla grup pielgrzymów. Eksperci wskazują, że pojedynczych pokojów nie jest wiele, a ceny za dobę przekraczają w większości przypadków 50 euro. – Niestety, drastyczne zawyżanie cen dla przybywających z okazji jubileuszu raczej nie wpłynie pozytywnie na przyszłość turystyki w Fatimie. Branża hotelarska powinna zaproponować rozsądne ceny, czyli takie, które nie będą nasuwać gościom złych wspomnień z pobytu i skłonią do powrotów – powiedział KAI lizboński ekonomista Miguel Monteiro.
Czas świadectw
Pod koniec listopada w sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie zainaugurowano rok stulecia objawień symbolicznym przejściem pod równie symboliczną repliką portyku, pod którym w 1917 r. zostały sfotografowane dzieci, świadkowie maryjnych objawień. Władze sanktuarium chcą, aby uroczystości pomogły dzielić się przesłaniem przekazanym przez Maryję za pośrednictwem pastuszków.
Dlatego świadectwa nawróceń, uzdrowień, zarówno fizycznych, jak i duchowych, a także opinie pielgrzymów o ich pobycie mają sukcesywnie pojawiać się na stworzonym na stronie internetowej sanktuarium muralu „Fatima i ja”. Zbliżoną akcją są spoty radiowe z udziałem około 100 osób, które w 2017 r. podzielą się świadectwem wiary i przesłania płynącego z Fatimy. Wśród celebrytów z Portugalii były m.in. piosenkarki Mariza i Cuca Roseta, a także piłkarze Cristiano Ronaldo i Ricardo Quaresma oraz ich reprezentacyjny trener Fernando Santos. Ten ostatni w wywiadach podkreśla, że Różaniec jest jedną z jego ulubionych form modlitwy, a Fatima – miejscem bliskim sercu. Równie dużą sympatią darzy sanktuarium słynny brazylijski piosenkarz Roberto Carlos.
Uzdrowienia i powołania
Jednym z najgłośniejszych uzdrowień za wstawiennictwem Matki Bożej Fatimskiej jest przypadek św. Ojca Pio. Pod koniec lat 50. XX w. włoski kapucyn poważnie zapadł na zdrowiu, zdiagnozowano guza opłucnej. Właśnie wtedy do miejsca, w którym żył słynny zakonnik, przybyła pielgrzymująca po Italii figura Matki Bożej Fatimskiej.
„Był rok 1959. Ojciec Pio był bardzo chory. Podczas wizyty figury zszedł na krótko, aby pomodlić się przy niej w zakrystii. Następnie wrócił do swojego pokoju, gdzie dowiedział się, że figura została zabrana do helikoptera. Machał wprawdzie przez okno na pożegnanie białą chustką, ale nie ukrywał zdenerwowania. Mówił: »Matko, jak możesz odchodzić, zostawiając mnie w takim stanie«. Tymczasem krótko po odlocie figurki o. Pio cudownie odzyskał siły. Już następnego dnia odprawił Mszę Świętą i zasiadł w konfesjonale. Jak wkrótce orzekli lekarze, choroba nagle ustąpiła” – wspominał obecny wówczas w San Giovanni Rotondo kapucyn, brat Ermelindo de Capua.
Fatima od lat jest miejscem nawróceń i kształtowania się licznych powołań. Jak twierdzi lizboński dominikanin o. Jose Maria, to właśnie tam należy szukać korzeni wspólnoty Arka, zajmującej się osobami niepełnosprawnymi intelektualnie. – Jej założyciel Jean Vanier przybył do Fatimy z rodzimej Kanady. Przez jakiś czas mieszkał w domku blisko sanktuarium. Często widywałem go, kiedy przychodził tam na modlitwę. Było to stosunkowo krótko przed jego wyjazdem do Francji, gdzie założył pierwszą wspólnotę Arki – powiedział KAI o. Jose Maria.
Dowodem na nieustanną popularność Fatimy jest rosnąca szybko na całym świecie liczba placówek odwołujących się w swojej nazwie do objawień maryjnych z 1917 r. Na sześciu kontynentach jest dziś już kilka tysięcy kościołów, kaplic, parafii, ośrodków pomocy społecznej i innych miejsc użyteczności publicznej pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej. W roku jubileuszowym powstanie kilka nowych placówek, w tym sanktuarium Matki Bożej Różańcowej z Fatimy w brazylijskim mieście Porto Alegre. Zostanie ono zainaugurowane 13 maja.