– Mówi się z dumą: „polski naród jest pitny i bitny”. Czy naprawdę pijaństwo jest powodem do dumy narodowej? – pyta w wywiadzie dla "Idziemy" bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości
Z bp. Tadeuszem Bronakowskim, przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości, rozmawia Irena Świerdzewska
Dużo alkoholu pije się w Polsce?
Nigdy wcześniej w naszym kraju nie odnotowano tak wielkiego spożycia alkoholu jak obecnie. Grozi nam to wielką narodową katastrofą. Najwięcej pije młodzież, studenci, także osoby wysoko sytuowane. Czy rektorzy i wykładowcy nie widzą, jak organizowane są juwenalia na uniwersytetach? Trzeba to głośno powiedzieć: nie rozpijajcie polskiej inteligencji! Polska jest bardziej „browarna” niż solidarna.
Jak wyglądają statystyki?
Polak średnio spożywa prawie 10 litrów czystego alkoholu, a dodatkowo co najmniej 3 litry alkoholu nierejestrowanego. Prawie milion Polaków jest uzależnionych, a 3 mln piją ryzykownie i szkodliwie. Co najmniej 1,5 mln dzieci żyje w rodzinach z problemem alkoholowym, w których bardzo często dochodzi do przemocy.
Przerażeniem napawają statystyki mówiące o piciu alkoholu przez młodych Polaków. Według raportu z ogólnopolskich badań ankietowych ESPAD, zrealizowanych w 2015 r., chociaż raz w życiu piło 83,8 proc. uczniów z młodszej grupy i 95,8 proc. uczniów z starszej grupy. Spożycie alkoholu ciągle rośnie.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 9 (595), 26 lutego 2017 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 8 marca 2017 r.