Episkopat australijski poparł ustawowe stworzenie ram działania w na tym kontynencie w odpowiedzi na nagłe zmiany klimatyczne. Według Australijskiej Akademii Nauk wywołane przez człowieka zmiany środowiska mają wpływ na wzrost częstotliwości i intensywności ekstremalnych zjawisk, takich jak ogromne pożary, które pustoszą kontynent.
Analiza tej katastrofy pozwoli nam w przyszłości lepiej radzić sobie z takimi sytuacjami
– powiedział Bernard Holland, dyrektor katolickiej agencji ekologicznej Catholic Earthcare, założonej przez episkopat Australii. Projekt ustawy jest obecnie opracowywany przez biuro doradców parlamentarnych. Określi ona nie tylko ramy dla krajowych planów działania, ale także dla monitorowania i raportowania postępów.
Miesiące niszczycielskich pożarów buszu w Australii pochłonęły do tej pory 28 istnień ludzkich, zniszczyły ponad dwa i pół tysiąca domów oraz zrównały z ziemią lasy i grunty rolne wielkości Bułgarii. Szacuje się, że ponad miliard zwierząt zostało zabitych, w tym duża część populacji misiów koala. Zniknęła także część unikalnej flory i ekosystemów.