1 marca
sobota
Antoniny, Radoslawa, Dawida
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ślepa Europa i Egipt

Ocena: 0
2358
Wobec prześladowań chrześcijan często stajemy bezradni. Możemy się modlić i musimy alarmować świat, bo milczenie o przemocy jest milczącą zgodą na przemoc. Tym bardziej o cierpieniach chrześcijan trzeba informować naszą własną opinię publiczną. Najtrudniejsza jest efektywna polityczna pomoc, choć wcale to nie znaczy, że jest niemożliwa. Po prostu jak każda polityka wymaga poważnego zainteresowania sprawą i kreatywnego myślenia. I oczywiście oparcia w nieobojętnej i oczekującej takich działań opinii publicznej.

Ale dziś w Egipcie jest inaczej. Sytuacja jest bardzo dramatyczna i bardzo prosta. Trwają największe od trzystu lat prześladowania chrześcijan. Nie są prowadzone przez władze, ale przez ekstremistyczną opozycję. Rząd wojskowy jest dla chrześcijan jedyną nadzieją – nie na beztroskie życie (bo życie chrześcijańskie w Egipcie od wielu wieków nie jest proste), ale na elementarne bezpieczeństwo. Poprzedni rząd Braci Muzułmanów był zresztą problemem nie tylko dla wspólnot chrześcijańskich. Rząd ten w swej polityce zrobił wyraźny zwrot antyzachodni i antyizraelski. W polityce międzynarodowej orientował się na Iran i komunistyczne Chiny. Unia Europejska – tak zatroskana o prawa człowieka – powinna raczej zastanowić się nad stanem i gwarancjami praw podstawowych pod taką władzą oraz nad konsekwencjami jej polityki dla bezpieczeństwa Europy.

W nowych władzach wojskowych Europa ma natomiast partnera, do którego może kierować konkretne oczekiwania. Może, bo już dziś egipscy biskupi informują, że wobec przemocy ekstremistów wojsko jest dla nich jedynym oparciem. Ale Unia Europejska jest na ten głos głucha. Zamiast demonstracji zrozumienia i racjonalnych oczekiwań – uruchamia sankcje wobec egipskich władz za to, że przeciwstawiają się zbrojnej islamistycznej opozycji. Piszę: Unia – ale niestety bierze w tym udział również nasz rząd.

Dla Polski Unia Europejska powinna być drogą do uniwersalizacji i rozszerzenia swojej polityki. Problem w tym, że obecna władza – jak sama to zadeklarowała – „nie robi polityki”, tylko płynie w „głównym nurcie”, dryfuje w polityce międzynarodowej. Co gorsza – szczególnie w Unii nie prowadzi polityki, tylko załatwia interesy i stanowiska. Od lat walczę o polską politykę europejską, o politykę polską budującą taką Europę, która będzie szanować wartości, w które wierzymy, i stanowić oparcie dla niepodległości Polski. Niestety, obecna władza po raz kolejny pokazała, że nie chce prowadzić ani polskiej polityki europejskiej, ani polskiej polityki praw człowieka. Beztrosko dryfuje tam, gdzie płyną inni.

Marek Jurek
Idziemy nr 35 (416), 1 września 2013 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 1 marca

Sobota, VII Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 9, 41-43. 45. 47-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter