W potocznym sensie każdy w coś wierzy. Niekiedy używamy słowa wierzę w sensie ‘przypuszczam’, ‘wydaje mi się’. Nie jesteśmy czegoś pewni na 100 procent, ale zakładamy, że jest tak, a nie inaczej, i na tej podstawie podejmujemy decyzje, czasem bardzo ważne. W relacjach międzyludzkich wiara jawi się jako zaufanie. Obdarzamy zaufaniem wielu ludzi napotkanych w życiu, choć nie mamy matematycznej pewności, że nas nie zawiodą. W tej perspektywie mówimy o ludziach łatwowiernych, a z drugiej strony o ludziach nieufnych. Nie da się jednak żyć bez zaufania. Przecież najważniejszych wyborów, jak np. decyzja o małżeństwie, dokonujemy w oparciu o zaufanie, które – choć może być poparte przekonującymi doświadczeniami – zawsze jest jakimś ryzykiem. Wiara chrześcijańska polega przede wszystkim na zaufaniu Osobie, Jezusowi Chrystusowi. Jest to wiara apostolska, gdyż opiera się na niepowtarzalnym doświadczeniu apostołów: „Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam” (1 J 4,16). Ta miłość została objawiona w życiu, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Wiara apostołów przekazywana jest z pokolenia na pokolenie i w ten sposób dotarła do nas, a myśmy ją przyjęli, a przynajmniej nie odrzucili. Nie jest ona jednak czymś statycznym, biernie powtarzanym. Dzięki Duchowi Świętemu, który prowadzi nas do całej prawdy, kolejne pokolenia, a także jednostki, rozwijają ją, pogłębiają czy też na nowo odkrywają.
Czas wakacyjnego odpoczynku bywa niekiedy czasem oddalenia się od Boga. Zdarza się, że ktoś koncentruje się na cielesnych, niekoniecznie grzesznych, przyjemnościach, ale zaniedbuje ducha, który przecież także potrzebuje odnowy. Być może przyzwyczailiśmy się do myślenia, że sprawami duchowymi zajmujemy się w Adwencie i w Wielkim Poście, ale nie latem. Tymczasem urlop można także wykorzystać na religijne pogłębienie. Piękno przyrody, morze, jeziora, góry, wschody i zachody słońca dają nam szansę podjęcia refleksji nad naszą wiarą w Stwórcę i Zbawiciela. W walizkę lub plecak warto włożyć wcześniej świadomie wybraną książkę katolicką. Tym razem może być to tekst pierwszej encykliki Franciszka. Wakacje dają też możliwość nawiedzenia starych kościołów, sanktuariów, zapoznania się z jakimś fragmentem chrześcijańskiego wymiaru naszych dziejów.
Odpoczynek to ważny temat w Biblii. Już na pierwszych stronach czytamy o Bogu, który – stworzywszy niebo i ziemię – odpoczął dnia siódmego. Księgi mądrościowe pokazują, iż roztropny człowiek postępuje w taki sposób, że znajduje odpoczynek. Bóg objawia się w Jezusie jako Ten, który udziela odpocznienia jako Pasterz, który prowadzi swe owce na zielone pastwiska, by mogły odpocząć. Mistrz z Nazaretu wskazuje siebie jako wzór do naśladowania także w kontekście odpoczynku: „Uczcie się ode mnie […], a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” (Mt 11,29). Odpoczywajmy zatem razem z Bogiem i z dobrą lekturą, która nas do Niego przybliża.
![]() | Dariusz Kowalczyk SJ |