28 lutego
piątek
Romana, Ludomira, Lecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Elbląg przemówił do Polski

Ocena: 0
2539
Cieszę się z wyniku wyborów w Elblągu, które efektywnie przyspieszają zmianę potrzebną Polsce. Rząd, który wysyła podręczniki homoseksualne do szkół, który odpowiada za obniżenie poziomu ochrony życia w Polsce (w czasie „sprawy Agaty” w roku 2008), który w warunkach kryzysu ekonomicznego dywaguje o pozbawieniu Polski tak podstawowego instrumentu konkurencyjności jak własna waluta, powinien już odejść.

Ale wybory te cieszą z jeszcze jednego względu, podobnie jak niedawne wybory do Senatu w Rybniku czy zmiany w Sejmiku Podkarpackim. To bardzo ważny krok w kierunku odejścia od sondażowej demokracji masowej, w kierunku republikańskiej demokracji, opartej na aktywności i opinii społecznej. Wreszcie zaczynamy serio traktować wybory uzupełniające lub przedterminowe wybory lokalne. . Na całym świecie – w Stanach Zjednoczonych, w Wielkiej Brytanii, w Niemczech (wybory krajowe) – traktuje się je bardzo poważnie, jako wydarzenia rangi narodowej, jako realny sprawdzian poglądów społeczeństwa. To moment, kiedy głos wyborców zastępuje magię sondaży i kiedy społeczności regionalne czy lokalne mogą coś powiedzieć całemu krajowi. Charakterystyczna rzecz, że gdy nadchodziła druga tura wyborów w Elblągu, instytuty sondażowe ucichły.

Warto uświadomić sobie również skalę elbląskiego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości. Elbląg od lat popierał Platformę Obywatelską. Odwołany prezydent Nowaczyk trzy lata temu wygrał z obecnym prezydentem-elektem w pierwszej turze 36:17, kandydat PiS do drugiej tury w ogóle nie wszedł. Rok wcześniej, w wyborach europejskich, PO wygrała z PiS 49:23. A w drugiej turze ostatnich wyborów prezydenckich Bronisław Komorowski wygrał z Jarosławem Kaczyńskim 62:37. Wybory z ostatniej niedzieli to prawdziwy zwrot i znak przełamywania geograficznego fatalizmu, przekonania, że są miejsca w kraju, w których prawica wygrywać nie może. Rybnik i Elbląg powiedziały Polsce, że takich miejsc nie ma. Miejmy więc nadzieję, że ten głos Polaków – w obu wypadkach w wyborach większościowych – zachęci Prawo i Sprawiedliwość do bardziej otwartego myślenia o sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych, stanowiących prawdziwą szansę na ożywienie opinii publicznej, na przywrócenie znaczenia przekonań i osobistej odpowiedzialności w polskim życiu publicznym.

Marek Jurek
Idziemy nr 28 (409), 14 lipca 2013 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 lutego

Piątek, VII Tydzień zwykły
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 10, 1-12
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do o. Dolindo - 20-28 II

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter