7 maja
wtorek
Gizeli, Ludmily, Benedykta
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ks. Ronchi: na popiele rosną najlepsze owoce

Ocena: 0
535

Jakie znaczenie ma posypanie popiołem dzisiaj, kiedy szerzy się śmiercionośny wirus, który pochłonął już na świecie prawie dwa i pół miliona istnień? - pyta ks. Ronchi. Przypomina on, że w przeszłości zgodnie z naturalnym rytmem popiół z domowego paleniska powracał do natury i na wiosnę rozsypywany był na polach, aby użyźnić ziemię, dodać jej nowej energii. Tak więc posypany na głowach wiernych ma on także ten odległy sens, związany z prawami natury. Nie tylko: „pamiętaj, że musisz umrzeć”, ale „pamiętaj, że musisz być płodny”. Popioły są tym, co pozostaje, gdy nie ma już nic, są minimum, prawie niczym. Od tego miejsca możemy i musimy zacząć od nowa. Znajdujemy się w trudnej sytuacji, ale możemy i musimy stanąć na nowo na nogi – mówi ks. Ronchi.

„To prawda, że jesteśmy przesyceni pandemią SMS-ów. Jesteśmy zawsze podłączeni do tych narzędzi, mamy oczy i uszy w smartfonach, w Internecie – podkreśla ks. Ronchi. – Gdybyśmy pięćdziesiąt razy dziennie patrzyli ludziom w oczy, tak jak patrzymy na telefon komórkowy, z taką samą uwagą i intensywnością, to jak wiele rzeczy by się zmieniło? Ile odkryć byśmy dokonali? Bombardowanie informacjami dzisiaj jest tak szybkie, że nie mamy nawet czasu na wypracowanie własnej wizji rzeczy. Odebrano nam przyjemność myślenia, które jest jednym z najpiękniejszych darów. Słyszymy wiadomości, które prowadzą nas do życia poza sobą, bez refleksji. Żyjemy na pewnej krawędzi rzeczywistości, która nie jest nasza, ale stworzona przez innych. Myślę więc, że prawda o rzeczach musi być widziana w miłości, jak mówi św. Paweł. Oznacza to, że gdy coś jest pozbawione miłości, nie jest prawdziwe; gdy jest nietolerancyjne, nie jest prawdziwe. To bombardowanie informacjami prowadzi nas do życia w wirtualnej bańce, a nie w atmosferze miłości. Dzisiejsze kryteria to: efekt, publiczność, liczba polubień.... A to prowadzi na do życia poza i dla mnie to jest najbardziej niebezpieczne.“

W Biblii ekonomia małości przeplata się z ekonomią ubóstwa. Przed Bogiem nie ma nic lepszego niż być właśnie takim; Simone Weil mawiała: „być niczym powietrze przed słońcem, czysta przejrzystość”. Tak samo jest z popiołem. Wraz z Wielkim Postem wkraczamy na drogę przemiany, ewolucji, a sercem przemiany jest bycie małym i kruchym, gdzie wchodzi Bóg, wchodzi Duch Święty jako tchnienie. Wielki Post zaczyna się zawsze zimą, która jest ostatnią z pór roku, trochę jak popiół z ubiegłego roku, a kończy się zawsze wiosną. Ta mądrość natury każe nam patrzeć na wiosnę, której nie przeraża żadna zima, „Boga nie przeraża żaden popiół, w którym siedzę lub do którego się sprowadzam” – puentuje ks. Ronchi.
 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 7 maja

Wtorek, VI Tydzień wielkanocny
Poślę wam Ducha Prawdy,
On doprowadzi was do całej prawdy.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 16, 5-11
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Fatimskiej 4-12 maja
Nowenna do św. Andrzeja Boboli: 7-15 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter