ts (KAI) / Bonn, mz
fot. Open Doors
– Sytuacja Kościoła w tym kraju rządzonym przez komunistów jest dalece lepsza w porównaniu z represjami w poprzednich dziesięcioleciach – stwierdził arcybiskup Monachium 17 stycznia, zauważając, że również Kościół dawniej uciskany teraz jest silny.
– Nie tylko u biskupów i księży, ale także wśród zwyczajnych wiernych daje się odczuć wielką siłę wewnętrzną i brak strachu – powiedział w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA kard. Marx dodając, że to jest „fundament dla dobrej przyszłości Kościoła”.
– Także lokalni przedstawiciele Kościoła potwierdzali, że w ostatnich latach wiele uległo poprawie – podkreślił kard. Marx. Rząd w Hanoi chce, żeby ludziom powodziło się lepiej: – Kiedy Kościół robi coś pożytecznego np. dla biednych, władze nie mają nic przeciwko, przyzwalają na to – powiedział niemiecki purpurat.
Kard. Marx złożył wizytę w Wietnamie na zaproszenie Kościoła katolickiego tego kraju. W stolicy – Hanoi – spotkał się m.in. z przewodniczącym Frontu Ojczyźnianego – związku masowych organizacji kraju, z parlamentarną komisją kultury oraz złożył wizytę w państwowym Komitecie ds. Religijnych. Tematem rozmów był rozwój wolności religijnej oraz stosunki między państwem i Kościołem.
Władze państwowe nie zezwoliły na podroż do miasta Vinh w centralnym Wietnamie, gdzie kard. Marx miał się spotkać z biskupem Nguyen Thai Hop. Hierarcha jest przewodniczącym komisji ds. praw człowieka Konferencji Biskupów Wietnamu. W przeszłości publicznie piętnował m.in. wyroki sądowe przeciwko chrześcijanom.
Natomiast nie przeszkodzono w spotkaniu kard. Marxa z dysydentami politycznymi w Hanoi oraz z intelektualistami katolickimi w Mieście Ho-Chi-Minh. W programie 9-dniowej wizyty, obok uroczystych liturgii, znalazło się też spotkanie w finansowanej przez Niemcy szkole gastronomicznej, w której naukę pobiera uboga młodzież.
Ostatnim punktem wizyty przewodniczącego niemieckiego episkopatu w Wietnamie był klasztor Thum Thiem w Hanoi, w którym żyje 300 zakonnic broniących swojej siedziby przed rozbiórką. Kard. Marx obiecał, że niemieccy biskupi wesprą ich starania o utrzymanie klasztoru.
– Wietnam, to kraj, którego społeczeństwo przeżywa transformację i poszukuje zasadniczej orientacji na dalszą przeszłość – stwierdził kard. Marx. Zwrócił uwagę, że pod względem gospodarczym jest to społeczeństwo kapitalistyczne, ale rządzone przez komunistów. Ten model wywołuje „znaczne napięcia” , bo nie może sprostać coraz silniejszym dążeniom do wolności i „trudno mu będzie zbudować na trwałe więzi społeczne”.
Jako przewodniczący Komisji Biskupów Wspólnoty Europejskiej COMECE kard. Marx uważa, że dobrą drogą dla poprawy sytuacji ludzi w Wietnamie byłoby nawiązanie stosunków wolnego handlu z Unią Europejską. Tego rodzaju porozumienie byłoby „instrumentem do nawiązywania umów prawnych”. Zdaniem kard. Marxa, „Wietnam wchodzi na drogę, wyznaczoną przez ONZ i Agendę 2030 i to daje nadzieję”.
***
O sytuacji Kościoła w Wietnamie pisał w "Idziemy" Tomasz Korczyński:
WIETNAMSKI SIERP I MŁOT - Tomasz Korczyński |
KOŚCIÓŁ W WIETNAMIE: UBOGI I CIERPIĄCY - Tomasz Korczyński |