– Są osoby, które pójdą na tę pielgrzymkę ze względu na ks. Szpaka, aby dziękować mu, że wyciągnął je kiedyś z ciemności i wskazał drogę. Są tacy, którzy tylko w tym miejscu i sytuacji czują więź z Kościołem. Trzecia grupa to ludzie odrzuceni na co dzień w swoich środowiskach. Podczas naszej pielgrzymki czują się w pełni akceptowani – wymienia o. Kordian Szwarc, franciszkanin, odpowiedzialny za to niezwykłe przedsięwzięcie. Duchowego opiekuna pielgrzymki można było spotkać w Kazimierzu Dolnym między 18 a 21 lipca, gdzie franciszkanie od kilku lat prowadzą ewangelizację.