Są one na bieżąco aktualizowane – ze względu na urodzaj jabłek, nadchodzące święta czy nowe odkrycie kulinarne. Do tego ilustrowane apetycznymi zdjęciami i oceniane przez czytelników.
– Godzinami potrafiłam rozmawiać z koleżankami, ciociami czy babciami na temat rożnych potraw, ich przygotowania, ulepszania lub wymyślania nowych. W końcu przyjaciółka, znudzona już moim ględzeniem, doradziła, żebym założyła swoją stronę internetową – śmieje się Monika, twórczyni blogu e-Gotuj. – Miał on być nowoczesną formą zeszytu z przepisami i uporządkowaniem karteczek z zapiskami, które zawsze gdzieś gubiłam. Teraz blog jest zbiorem ponad 800 przepisów w rożnych kategoriach. Tworzą go również czytelnicy, którzy zapisują w nim swoje doświadczenia, rady i opinie.
Mężczyźni nie ustępują paniom w pomysłowości. Wśród ich przepisów mamy na przykład „jadło zwalczające focha”, ciasto w kształcie boiska piłki nożnej i wiele wynalazków na usprawnienie pracy w kuchni. – Gotowanie jest bardzo męskie – twierdzi Oliver, twórca bloga Gotowanie po męsku. – Mężczyźni to przecież świetni kucharze, a dodatkowo znają się na prowadzeniu stron internetowych. Moj dziadek zawsze powtarzał, że jak facet ugotuje, to musi być dobre, chociaż nie ukrywał, że korzystał z przepisów mojej babci. Zresztą tak jak ja!
– Kuchnia to moje hobby. Wracam z pracy najczęściej z obmyślonym już sposobem na obiad. Gotuję, czasem robię zdjęcie, a potem siadam przy komputerze i piszę swój dziennik kulinarny – mówi Ania. Jest szczególnie amatorką wypieków, lecz – jak zaznacza – tylko tych domowych. Dlatego też chętnie dzieli się przepisem na swoje ulubione sezonowe ciasto.
4 jajka • 1,5 szklanki mąki • 1 łyżeczka proszku do pieczenia • 1 szklanka cukru • 2 łyżki bułki tartej • pojemnik malin |
Marta Kawalec
Idziemy nr 36 (313), 4 września 2011 r.
fot. Marta Kawalec