Prawda, że kuchnia włoska podbiła niejedno serce?
fot. Joanna Lenkiewicz
Tak samo prawdziwe jest powiedzenie, że podróże kształcą. Pobyt w Rzymie wzbogacił moją kuchnię o kilka świetnych przepisów. Postanowiłam jednym z nich, na pierwszy rzut oka zaskakującym, podzielić się z Państwem. Ale zanim zdradzę tę ciekawą recepturę, podzielę się kilkoma radami na temat foremek i blach do pieczenia. Jest ich na rynku dość dużo. Jak znaleźć tę najlepszą? Niestety, nie podpowiem, bo nie o tym chcę pisać.
Wspominałam kiedyś w tej rubryce o teflonie. Foremki teflonowe są dobre, jeśli temperatura pieczenia nie przekracza 240 stopni. Poza tym są delikatne, łatwe do zarysowania. Trzeba uważać, jak się je przechowuje, jak myje. Odkąd gotuję i piekę, sprawdza mi się rada mojej babci: jeśli cokolwiek przywiera do garnka, foremki czy patelni, zalej to najpierw zimną wodą i zostaw na czas potrzebny do rozpuszczenia przypalenizny. Proszę spróbować, to naprawdę działa. Inny materiał, z którego wykonane są blaszki, to stal nierdzewna – trwała, ale mająca gorsze właściwości przewodzenia ciepła niż aluminium. Z kolei aluminium ma świetne właściwości przewodzenia ciepła, ale łatwo się odkształca i jest delikatniejsze. Żeliwo jest trwałe, niestety, dużo cięższe i nierównomiernie przewodzi ciepło.
Przed pierwszym użyciem wszelkie blaszki należy umyć w ciepłej wodzie z detergentem, wytrzeć do sucha i natłuścić olejem roślinnym. Przechowujemy je w suchym miejscu i zawsze po użyciu myjemy i dokładnie suszymy, a od czasu do czasu nacieramy olejem roślinnym. A teraz czas na przepis.
PIZZA ZIEMNIACZANA
Ciasto: 400 g mąki | 70 g oleju rzepakowego lub oliwy | 200 g wody | 5 g drożdży świeżych | 10 g soli
Nadzienie: ser mozzarella | 4 duże ziemniaki | 3 łyżki oleju | 1/2 płaskiej łyżeczki soli | rozmaryn
Sposób przygotowania: Mąkę wsypujemy do miski, drożdże rozpuszczamy w wodzie, dodajemy do mąki, trochę wyrabiamy, dodajemy sól i olej, po czym dokładnie wyrabiamy. Zostawiamy pod przykryciem do wyrośnięcia. Ziemniaki obieramy i kroimy na bardzo cienkie plasterki, wkładamy do miski i mieszamy z 3 łyżkami oleju, doprawiamy solą i rozmarynem. Kiedy ciasto wyrośnie, nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. Smarujemy blachę margaryną (jeśli użyjemy oleju, ciasto będzie się kurczyć). Na stolnicy posypanej delikatnie mąką (najlepiej krupczatką) rozwałkowujemy ciasto i przekładamy na blachę. Posypujemy startym serem mozzarella, a następnie równomiernie rozkładamy po wierzchu przygotowane wcześniej ziemniaki. Wstawiamy do piekarnika na 20–30 minut.