– To właśnie jest zadanie dla nas na dzisiaj i na przyszłość. (...) Uparte poszukiwanie świętych znaków, poprzez które Żołnierze Niezłomni uświęcili polską ziemię – mówił abp Jędraszewski do zebranych w katedrze wawelskiej.
Według abp. Jędraszewskiego, nie ma wątpliwości, że XX wiek był „czasem głoszenia mądrości tego świata w wydaniu bolszewickim i nazistowskim”. Dodał też, że w tym czasie pojawiali się również ludzie, którzy mieli odwagę przeciwstawić się tej mądrości uznając, że jest inna, większa mądrość – Boża. Do nich zaliczył Żołnierzy Wyklętych.
– Dali do końca świadectwo tego, co znaczy trwać na przekór mądrości tego świata przy Bożej mądrości i przy Bożej mocy, na przekór logice przemocy tego świata – przekonywał metropolita krakowski, przywołując przykłady cierpień i śmierci Żołnierzy Wyklętych, wśród nich Łukasza Cieplińskiego, którego skazano na pięciokrotną karę śmierci oraz na utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze.
Arcybiskup przypomniał, że wyrok na Cieplińskim i jego kolegach wykonano 1 marca 1951 r. strzałem w tył głowy. – Pułkownik, idąc na śmierć, wziął w usta medalik Matki Bożej z nadzieją, że może kiedyś po tym znaku ktoś rozpozna jego szczątki – opowiadał. Dodał, że w świętych znakach, z którymi szli na śmierć, żołnierze ci upatrywali nadziei, że dzięki nim ich szczątki zostaną kiedyś odkryte i zidentyfikowane.
Abp Jędraszewski podkreślił, że poszukiwanie tych znaków i oddanie Żołnierzom Niezłomnym należnej czci jest ważnym zadaniem na dziś i na przyszłość. – Konieczność narodowej pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Konieczność pamięci Matki Kościoła, która nigdy nie wyrzeka się tych, którzy w Chrystusie umierają. I na koniec uparte poszukiwanie świętych znaków, poprzez które Żołnierze Niezłomni uświęcili polską ziemię. Tę ziemię, którą zawsze całował św. Jan Paweł II, kiedy przybywał do naszej ojczyzny – podsumował hierarcha.
Po Mszy św. odbył się Apel Pamięci przy Galerii Wielkich Polaków XX w. w Parku Jordana w Krakowie.