Większość klubów parlamentarnych opowiedziała się w Sejmie za uchyleniem w ustawie o IPN m.in. kar więzienia za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej. Poprawki dot. zbrodni ukraińskich nacjonalistów zapowiedziała PO.
fot. PAP/Paweł SupernakSejm przeprowadził w środę pierwsze czytanie rządowego projektu zmian w noweli ustawy o IPN, który zakłada odejście od przepisów karnych. Projekt uchyla m.in. art. 55a, który grozi karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej.
Premier Mateusz Morawiecki, który zabrał głos w sejmowej debacie podkreślił, że celem wprowadzanych w styczniu zmian w ustawie o IPN "było i jest nadal jedno zasadnicze przesłanie - walka o prawdę czasów II wojny światowej i czasów powojennych". Prosząc Sejm o wsparcie dla projektu zmian w noweli o IPN zwrócił też uwagę, że wśród przepisów pozostaną narzędzia cywilnoprawne do zwalczania takich określeń jak "polskie obozy śmierci".
W ocenie premiera, prawda ta często była "zakłamywana". – Ta ustawa, swojego rodzaju wstrząs był przecież potrzebny. Właśnie dlatego cały świat zaczął rozmawiać o tym i dlatego dzisiaj mamy już przynajmniej tyle, że nikt na świecie nie będzie mówił "polskie obozy śmierci" bezkarnie - stwierdził Morawiecki.
Premier powiedział też, że rząd nie wycofuje się "z obrony dobrego imienia Polski". – Ta drobna korekta, modyfikacja, umocni naszą pozycję; byliśmy w stanie "dobudzić" świadomość u wielu naszych partnerów, również u partnerów izraelskich - mówił.
Przedstawiając w Sejmie propozycję zmian szef KPRM Michał Dworczyk podkreślił, że odpowiedzialność karna w ustawie o IPN nigdy nie była dla rządu celem samym w sobie. Dodał, że podstawowym celem pozostaje obrona prawdy historycznej. – Skuteczna polityka polega na ciągłym dostosowywaniu metod do najlepszej realizacji nadrzędnego celu. Czyste intencje naszego rządu w żadnym elemencie nie zmierzające do ograniczenia wolności słowa czy wolności badań naukowych, zostały zinterpretowane niewłaściwe, a czasem były cynicznie przekłamywane - mówił.
Dworczyk stwierdził, że rząd po krytyce noweli o IPN m.in. ze strony Izraela podjął dialog w celu wyjaśnienia nieporozumień i wypracowania lepszych rozwiązań w tej kwestii. – Zrobiliśmy wiele i nadal robimy, by pokazać sprzeciw społeczeństwa polskiego wobec zbrodni niemieckiego okupanta oraz pomoc udzielaną ofiarom przez liczne instytucje ówczesnego państwa podziemnego przez znaczną część polskiego społeczeństwa - powiedział szef KPRM.
– Odpowiedzialność karna nie była dla nas nigdy celem samym w sobie. Miała być tylko instrumentem do walki o prawdę historyczną - dodał Dworczyk.