Jubileusz Radia Warszawa

– Jesteśmy jedyną w stolicy radiostacją katolicką. Wyszliśmy z założenia, że człowiek wierzący ma prawo do swojego radia, z którym może się utożsamiać, z którym się pomodli i które da mu propozycję duchowej formacji. Takim ludziom jesteśmy potrzebni bardziej, niż komuś, kto nas nie słucha – mówi ks. Wedziuk. I to się sprawdziło.

W roku 2009 słuchalność radia wynosiła, według SMG/KRC, 0,2 proc. udziału w rynku, tj. ogólnym czasie słuchania na danym terenie; dziś trwale oscyluje między 1,2 i 1,5 proc. To daje tygodniowo 300 tys. ludzi, którzy Radia Warszawa słuchają. Przy tym wielu z nich – jak zauważa ks. Walkiewicz – słucha Radia Warszawa nawet do czterech godzin dziennie.

Dobry kierunek potwierdzają słuchacze także w inny sposób. – Dbają o nas, częstokroć zostawiają w sekretariacie ciasto czy jabłka, a przede wszystkim tworzą Bank Słuchaczy, wspierający radio finansowo. – To dowód, że czują się współodpowiedzialni za to dzieło. W Banku są dziś 1773 osoby. Dotychczas, przez pięć lat trwania akcji, udało się zebrać 1 mln 314 tys. zł, co pozwoliło na wyremontowanie studia emisyjnego i nagraniowego, zbudowanie nowej serwerowni, postawienie ostatnio nowej strony internetowej, dostosowanej do urządzeń mobilnych, jakiej wielu mogłoby pozazdrościć – mówi z dumą ks. Walkiewicz.

Dziś Radio Warszawa jest w pełni profesjonalną, nowoczesną, nieodbiegającą standardami od innych stacją. I tacy też ludzie tu pracują.

 

Dwa płuca

Największym skarbem rozgłośni od samego początku są – jak mówi doskonale znana słuchaczom prezenterka, autorka i realizatorka audycji Ewa Pietrzak – „dwa płuca, którymi radio oddycha”: słuchacze i redakcja.

Słuchacze są liczni, wierni i zawsze pomocni. Modlą się też za radio, a z ich inicjatywy emitowany był m.in. cykl audycji „Warszawa sąsiedzka” o pomocy za pośrednictwem radia.

W roku 2009 słuchalność Radia Warszawa
wynosiła 0,2 proc. udziału w rynku.
Dziś trwale oscyluje między 1,2 i 1,5 proc.
To daje tygodniowo 300 tys. słuchaczy

Drugie „płuco” to ok. 35 dziennikarzy na stałe związanych lub współpracujących z radiem, oraz ok. 15 wolontariuszy. – To ludzie, którzy na co dzień żyją wiarą, są ciekawi świata. Przejmują się tym, co się dzieje dookoła, próbują to odkrywać i podawać dalej. Kochają życie i lubią przebywać ze sobą. To jest moja największa radość i być może największy sukces Radia Warszawa, większy niż np. rosnąca słuchalność czy sukcesy marketingowe – mówi ks. Walkiewicz. Warto dodać, że swoją przygodę z mediami rozpoczynało w Radiu Warszawa bardzo wielu znanych dziś dziennikarzy.

 

Odpowiedzialność za słowo

W redakcji, jak zwykle, mnóstwo pracy, nikomu jednak uśmiech nie znika z twarzy. Choć twarz radiowcy pokazują niechętnie, bo „radio to teatr wyobraźni”, ich głosy rozpozna każdy słuchacz. W newsroomie m.in. jego szef Jarosław Wydra, wydawca, prezenter informacji. – Trafiłem tu w 2011 r. przypadkiem, ale dziś bardzo cieszę się, że to medium katolickie, bo mogę realizować swoją pasję, mając poczucie wypełnianej misji – mówi krótko.

Obok Jarka Wydry swój materiał przygotowuje Magdalena Gronek, tytan pracy – obsługująca jako reporter większość wydarzeń i inicjatyw kościelnych w stolicy. Słuchacze znają ją m.in. z audycji „Misje nie z tej ziemi”, „Dobre słowo abp. Hosera” czy „Miejsca święte”.

Prowadząca pasmo programów „Warszawa da się lubić” Ewa Pietrzak, autorka m.in. audycji „Portret parafii”, „Wychowywać, ale jak?” czy „Historia pewnej znajomości” daje się złapać w drodze na nagranie w diecezjalnej TV Salve. – Co w radiu robię? Nawiązuję relacje ze słuchaczami. Próbuję dotrzeć do ich umysłu i serca. Staram się widzieć po drugiej stronie mikrofonu konkretnego człowieka – mówi.

W studiu emisyjnym przy konsolecie swój program „Z Warszawą po drodze” na żywo prowadzi Wojciech Dąbrowski. Przyszedł do Radia Warszawa przed sześciu laty z Radia Niepokalanów. Zajmuje się – jak mówi – zabawianiem słuchaczy, rozmawia z nimi, informuje o korkach ulicznych i o tym, co ciekawego można robić czy zobaczyć w stolicy. – Dla mnie ważne jest, że to radio na pierwszym miejscu stawia słowo, które nie tylko ma być rozrywką, ale ma coś ważnego przekazywać, nieść wartości, skłonić do refleksji – mówi.

Dzięki tym i innym ludziom, a przede wszystkim Opatrzności Bożej, Radio Warszawa – będąc wizytówką diecezji warszawsko-praskiej – działa i robi swoje: niesie dobre słowo na fali. I oby tak dalej przez kolejne 25 lat.

Radia Warszawa można słuchać w paśmie 106,2 FM oraz na www.radiowarszawa.com.pl, gdzie znajduje się też wiele informacji o jego twórcach i ramówce.

Radek Molenda fot. ks. Mariusz Wedziuk Idziemy nr 40 (574), 2 października 2016 r.