21 maja
wtorek
Wiktora, Kryspina, Tymoteusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Prymas Polski: Wyszliśmy dziś z otchłani grzechu

Ocena: 0
893
2016-03-27 00:26, aktual. 10:19
bgk / Gniezno (KAI), sg
fot. PAP/Marek Zakrzewski

Bóg wyprowadził nas z tej otchłani – tłumaczył w homilii w katedrze gnieźnieńskiej Prymas Polski – nie w sposób magiczny, nie zaklęciami czy zachętami. Zrobił to w wyjątkowy i jedynie skuteczny sposób. Jezus Chrystus, Syn Boży, został przybity do krzyża z naszym grzechem. Wziął na siebie naszą nieprawość i śmierć. W Nim zatem – podkreślił abp Polak – i my umarliśmy dla grzechu. A ponieważ On zmartwychwstał, w Nim także i my żyjemy dla Boga.

– Ten zbawczy czyn Boga dokonany w Jezusie Chrystusie jest dla nas dostępny w sakramencie chrztu świętego – przypomniał metropolita gnieźnieński, powtarzając dalej za św. Augustynem, że chrzcielna woda zbawienia czerpie swą skuteczność z tego, że jest uświęcona imieniem Chrystusa, który dla nas przelał krew.

– W ten sposób otworzył nam niewyczerpane źródło życia. Otwiera to źródło dla nas tak, jak otworzył je 1050 lat temu dla naszych praojców i przodków, tutaj, na gnieźnieńskiej ziemi. Dzisiaj, w Wigilię Paschalną, obchodzimy tysiąc pięćdziesiątą rocznicę liturgiczną tej doniosłej chwili – zaznaczył hierarcha.

Wskazując dalej na odnawiane w tę świętą noc przyrzeczenia chrzcielne Prymas przypomniał, że ochrzczony znaczy Chrystusowy. Odnawiając przyrzeczenia – podkreślił – podejmujemy decyzję, aby „na co dzień żyć nowym życiem w Chrystusie, życiem wolnym od lęku i strachu, wolnym od grzechu i zła, życiem, któremu pełny smak nadaje właśnie Zmartwychwstały Pan”.

Arcybiskup gnieźnieński zauważył także, że odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych w jubileuszowym roku 1050-lecia Chrztu Polski powinno mieć dla nas jeszcze głębsze i szczególniejsze znaczenie.

– To w pewnym sensie przecież powrót do źródeł naszej wiary – mówił. – To świadomość, skąd wszyscy, jako ochrzczeni, jesteśmy, skąd wyrastamy, gdzie są nasze korzenie. To wdzięczność za odwagę i dalekowzroczność Mieszka I, który – jak to pięknie ujął Prymas Tysiąclecia – wyszedł na spotkanie łaski Bożej, pokornie pochylił swoje czoło pod wodami chrztu świętego i rozpoczął przez to błogosławiony ciąg łaski, świateł i mocy Bożych, który trwa do dziś dnia. A dla nas to decyzja, by żyć pełnią, którą daje nam łaska chrztu świętego. To postanowienie, aby się wewnętrznie odradzać, aby przyjść do tego źródła właśnie po to, by zmyć z siebie rdzę śmiertelności – wskazał Prymas Polski.

Na koniec, słowami kard. Stefana Wyszyńskiego, życzył wszystkim obecnym: „Bądźcie spokojni i ufni! Wyrzućcie z serca wszelkie smutki, urazy, niechęci, zostawcie to wszystko tutaj, w świątyni. I wyjdźcie tylko ze światłością i ze źródłem wody żywej, wyjdźcie z nadzieją, wiarą i miłością. To są skarby, które rozniesiecie stąd na miasto i archidiecezję, bo stąd szło na Polskę całą światło, miłość, wiara, pokój i jedność”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 21 maja

Wtorek, VII Tydzień wielkanocny
Nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego,
jak tylko z krzyża Pana naszego

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 9, 30-37
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

+ Nowenna do św. Rity 13-21 maja
+ Nowenna do św. Urszuli Ledóchowskiej 20-28 maja



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter