Dobry Panie, Ty najlepiej wiesz jak ciężko jest nieść krzyż cierpienia. Twoja Droga Krzyżowa naznaczona była bólem, krwią, ranami. Niosłeś na Swoich plecach nasze grzechy, musiało być Ci bardzo trudno.
Twoja postawa jest dla mnie nadzieją i motywacją. Nie chcę już sam borykać się ze swoimi problemami, zmartwieniami, cierpieniami. Mam Ciebie. Z Tobą, żaden ciężar codzienności nie jest nie do uniesienia.
Pragnę w tym Wielkim Poście jeszcze mocniej chwycić się Ciebie. Ty jesteś zawsze obok mnie i pragniesz mi pomagać.
Przyjdź Duchu Święty i umocnij moje serce, aby było zawsze gotowe do szukania Twojej pomocy. Jezu, Ty doskonale rozumiesz, co znaczy być wyszydzanym, opluwanym, pomijanym. Też często mi trudno, ale pragnę to wszystko złożyć pod Twoim krzyżem.
Chcę, aby każdy kolejny dzień, był dniem jeszcze większego zaufania do Ciebie. W swoich cierpieniach, bólach i chorobach, chcę nieustannie powtarzać "Jezu, Ty się tym zajmij". Ja wiem, że się zajmiesz. Ty możesz zdjąć ze mnie ten ciężar już dziś, lub, jeśli to potrzebne, umocnić mnie, do dzielnego niesienia mojego krzyża.
Oddaję się Tobie Jezu. Ufam Tobie. Ty się tym zajmij.
Amen.