W homilii biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej mówił, że trąd, o którym mowa w Ewangelii niesie także przesłanie metaforyczne – dotykające chorej duszy człowieka:
Metafora trądu to choroba, która czasem przez długie lata atakuje, zżera, niszczy duszę ludzką sprawiając, że mnożą się wady, niegodziwości, postawy okropne, obrzydliwe. Czasem można to zauważyć, kiedy z zewnętrznego człowieka wydobywa się to, co żyje w jego wnętrzu. Być może każdy z nas był świadkiem takiej sytuacji, że widział ludzi bardzo zadbanych, eleganckich, właśnie w sposób cielesny, zewnętrzny, bardzo pięknych, natomiast kiedy zaczął z nimi pracować, przebywać, stał się ich sąsiadem, spotkał jakoś głębiej, to zobaczył co jest w środku.
Biskup przypomniał apel Matki Bożej podczas objawień w Lourdes:
Na tę chorobę trądu grzechu nikt z nas nie jest uodporniony niestety. I niestety bardzo ciężko jest się z tej choroby wyleczyć. Na szczęście przychodzimy tu do Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes. Ona pokazuje nam lekarstwo na tę straszną chorobę ludzkiego ducha: pokuta, nawrócenie modlitwa. To są podstawowe, fundamentalne, wezwania Matki Bożej z objawień w Lourdes.
Po Mszy Świętej kapłani udzielili sakramentu namaszczenia chorych.
GALERIA
.jpg&w=624&h=543 "Komentarze do czytań - Sobota - VIII tydzień zwykły - wspomnienie św. Justyna, męczennika")
