Wszyscy wiedzą, że Łucja, Hiacynta i Franciszek spotkali Matkę Bożą w Fatimie, ale niemal zupełnie nieznane są objawienia sprzed trzech wieków w tym miejscu.
Sanktuarium Matki Bożej Pokrzyw w Fatimie
Im bliżej było 2017 r., tym więcej na całym świecie mówiło się o Fatimie i nadchodzącym jubileuszu stulecia maryjnych objawień. Wiosenna zapowiedź papieża Franciszka o planie odwiedzenia tamtejszego sanktuarium Matki Bożej Różańca Świętego zwróciła jeszcze bardziej uwagę mediów na przygotowania do uroczystości. Dziś historia objawień fatimskich jest doskonale znana nad Wisłą. Panuje też powszechne przekonanie, że rozpoczęte w maju 1917 r. spotkania Maryi z trójką dzieci wpisały tę małą miejscowość do historii Kościoła. Tymczasem stała się ona słynna już trzy wieki przed nawiedzeniem Łucji, Hiacynty i Franciszka przez Matkę Bożą. Również dzięki objawieniom.
Fatima, ziemia wybrana
Wzgórza Valinhos, zwane „zielonymi płucami Fatimy”, to jedno z głównych miejsc objawień maryjnych z 1917 r. To także tam, pośród drzew oliwkowych, miało miejsce rok wcześniej spotkanie dzieci z aniołem. Przed stuleciem była to jedynie skalista ziemia, która nadawała się wyłącznie do hodowli oliwek i wypasu bydła. Miejsce było zresztą odległe od centrum życia ówczesnych mieszkańców Fatimy w pobliżu kościoła parafialnego. Dziś kościół ten znajduje się niemal poza miejscowością i z dala od masowych grup pielgrzymów.
Jednym z głównych wydarzeń w kalendarzu liturgicznym czasów Łucji, Hiacynty i Franciszka były uroczystości odpustowe w pobliskim sanktuarium Nossa Senhora da Ortiga (Matki Bożej Pokrzyw), oddalonym o 2 km od fatimskiego kościoła parafialnego. – To tam w rzeczywistości znajduje się Fatima. Dziś potocznie nazywane jest Fatimą wszystko to, co później zostało wybudowane i poszerzone i co objęło m.in. Aljustrel czy Cova da Iria – mówi Ricardo Oliveira, organizator pielgrzymek do portugalskiego sanktuarium.
Nie ma wątpliwości, że na silną pobożność ludności zamieszkującej na początku XX w. okolice dzisiejszej Fatimy wpływ miały objawienia sprzed trzech stuleci. Fakt ten jest mało znany nie tylko na świecie, ale i w samej Portugalii. – Te odległe w czasie objawienia maryjne były niejako przygotowaniem gruntu dla późniejszych spotkań pastuszków z Matką Bożą, co dowodzi, że ta mała miejscowość jest rzeczywiście niczym ziemia wybrana przez Boga – uważa Ricardo Oliveira.
Życie dzieci z okolic Fatimy w początku XX w. nie różniło się wiele od ich portugalskich rówieśników tamtej doby. Pomagały one w polu lub przy wypasaniu zwierząt hodowlanych, głównie owiec. Łucja, Hiacynta i Franciszek również bardzo wcześnie rozpoczęli przygodę z tą „profesją”, która stała się dla nich zresztą okazją do wspólnej zabawy. Dzieci łączyły swoje stada, dzięki czemu miały możliwość wspólnego spędzania dni na śpiewaniu, rozmowach i modlitwie. To właśnie podczas wypasania owiec trójce malców ukazał się w 1916 r. Anioł Pokoju, a rok później „Piękna Pani”.
Pasterski los
Podobne okoliczności towarzyszyły objawieniu fatimskiemu w XVII w. Dziewczynka, która spotkała Maryję, również była pasterką i podobnie jak Łucja, Hiacynta czy Franciszek nie zdawała sobie sprawy, z kim rozmawia. Nieznajomą nazywała „Panią”.
O ile dzięki relacjom spisanym przez s. Łucję Rosę dos Santos znamy dokładnie okoliczności wydarzeń z 1917 r., o tyle wcześniejsze objawienia są mniej znane. Wiadomo, że mała pasterka była dzieckiem niemym, które rodzice posyłali do opieki nad stadem. W wyniku spotkania z „Panią” dziewczynka zaczęła mówić. Uzdrowienie nastąpiło, gdy tłumaczyła Matce Bożej, uważanej na początku za przygodną kobietę, że nie może spełnić Jej życzenia, jakim było oddanie jednej z owiec. Obiecała wrócić z odpowiedzią, po którą poszła do swojego ojca. Rodzice osłupieli ze zdumienia nad płynną mową córki. Ojciec udał się na miejsce cudownego uzdrowienia. Po przybyciu usłyszał życzenie Nieznajomej, aby w podzięce za cud wybudować we wsi kaplicę. Niedługo potem w miejscu, gdzie doszło do wyjątkowego spotkania, znaleziono figurę Matki Bożej. Choć odniesiono ją do jednego z lokalnych kościołów, figurka znikała, aby ponownie można było ją odnaleźć w tym samym miejscu – w pokrzywach. Właśnie stąd pochodzi nazwa, która dała nazwę sanktuarium: Ortiga. Dziś figura znajduje się w jego ołtarzu.