
Popatrzmy na to z perspektywy czasowej: Bóg najpierw obdarza poszczególnych ludzi odpowiednimi talentami zgodnie z ich powołaniem. Święty Tomasz tak to tłumaczył: Illos quos Deus ad aliquid eligit, ita praeparat et disponuit ut ad id ad quod eliguntur inveniaturur idonei (S. Th III, q. 27, a. 4). Tych, których do czegoś wybiera, Bóg przygotowuje i dysponuje do misji, jaką mają spełniać. Widać to bardzo jasno w wielkich postaciach Kościoła – papieżach, założycielach, reformatorach na trudne czasy. Ale też w życiu zwykłych wiernych. W planach Bożych każdy ma swoje miejsce. Właśnie na tym polega Boża dobroć, że w Jego rodzinie każdy ma swoje zadanie.
Można się zastanowić, co się dzieje z otrzymanymi darami w przypadku niewierności wobec Bożego powołania. Przypowieść o talentach kończy się mocnymi słowami: „Odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma” (Mt 25, 28, 29). W Starym Testamencie roi się od smutnych postaci takich jak Ezaw, zamieniający przywilej pierworództwa na gastronomiczną przyjemność, lub Saul, nie dorastający do królewskiego zadania.
A więc, czy Bóg odbiera talenty, których udzielił w celu wypełnienia konkretnego zadania, gdy wybrany człowiek źle postępuje? Odpowiedź w konkretnych przypadkach poznamy dopiero na sądzie... Jednak niepewność co do własnej wierności powinna mobilizować do stałej czujności. Tak o tym pisał święty: „Przyprawia mnie o drżenie ów fragment drugiego listu do Tymoteusza, kiedy Apostoł ubolewa, że Demas uciekł do Tesaloniki za urokami tego świata... Z powodu błahostki i strachu przed prześladowaniami porzucił Boże przedsięwzięcie człowiek, którego św. Paweł w innych listach wymienia wśród świętych. Drżę, zdając sobie sprawę z własnej małości; i każe mi to wymagać od siebie wierności Panu również w wydarzeniach, które mogą się wydawać obojętne. Jeżeli bowiem nie przyczyniają się one do większego zjednoczenia z Nim, nie chcę ich!” (św. Josemaria Escriva).
![]() | ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski |