Z okazji uroczystości Matki Bożej Łaskawej – Patronki Warszawy, bp Romuald Kamiński przewodniczył 14 maja porannej Mszy świętej w Konkatedrze na Kamionku.
W homilii duchowny przypominał trudną historię XVII wieku. Wobec szerzącej się wówczas zarazy, magistrat Warszawy z inicjatywy Rektora kolegium pijarów księdza Orsellego zarządził szczególne modlitwy przebłagalne przed wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej. Noszono wówczas Jej obraz wzdłuż wewnętrznych murów miasta. Po cudownym ustaniu epidemii podjęto uchwałę, w której ogłoszono Matkę Bożą Łaskawą Patronką Warszawy i Strażniczką Polski.
Historia Jej obecności tutaj narodziła się w XVII wieku, wtedy na zaproszenie władz królewskich przybył do Polski pijar – ks. Hiacynt Orselli. Miał on w Warszawie rozpocząć pracę organizowania szkolnictwa takiego dostępnego dla wszystkich. Pijarzy byli znani w Europie jako niosący kaganek oświaty dostępny także dla najuboższych. Bardzo mu się Polska spodobała. Był człowiekiem bardzo pobożnym i chciał, tutaj w Warszawie mieć swoją patronkę i przyszło mu na myśl, by namalować obraz podobny temu, jaki znał i kochał w swoim rodzinnym mieście we Włoszech. I jeden z królewskich artystów przygotował mu taki obraz, który obecnie jest w kościele przy ul. Świętojańskiej
– mówił biskup.
Jak podkreślił biskup Kamiński, mieszkańcy stolicy szczególnie odczuli opiekę Matki Bożej Łaskawej także podczas Bitwy Warszawskiej w 1920 roku.
Ten obraz wędrował. Dziś mamy go pod opieką księży jezuitów przy Świętojańskiej, ale dla nas Matka Boże Łaskawa jest szczególnie bliska przez rok 1920. Wtedy cały naród szczególnie Warszawa i okolice prosiły Ją, by przeprowadziła nas przez te ciężkie chwile jakie wtedy przeżywaliśmy i rzeczywiście nie zawiedliśmy się
– mówił biskup Kamiński.
.jpg&w=624&h=543 "Zapisy na Dominikańskie Warsztaty Muzyki Liturgicznej w Łodzi")
