4 marca
wtorek
Lucji, Kazimierza, Eugeniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Trzeba prosić Ducha

Ocena: 0
1648

„I wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież, wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej Ziemi!”.

Trzeba nam powracać do tego wołania-modlitwy z 2 czerwca 1979 r. Bo Duch Święty zstąpił i napełnił ludzi odwagą. I mieliśmy sierpień 1980, i NSZZ Solidarność. Ale potem był stan wojenny, masowe emigracje. Wreszcie rok 1989 i Okrągły Stół. Mogło się wydawać, że zwyciężyliśmy. Jednak kolejne lata, obok wielu słusznych zmian, przynosiły rozczarowania i narastające przekonanie, że ktoś nas oszukał, że to, co wydawało się dobre i piękne, nie do końca takie było. Rzeczywistość raz po raz okazywała się jakaś lepka, zakłamana, pełna brudnych kompromisów i układów. Prawdziwych bohaterów nazywano oszołomami, a kariery robili ludzie sprzedajni, cyniczni, a nawet tacy, na rękach których była krew.

Duch Święty nas zawiódł? Zstąpił połowicznie? Nie w tym problem! Bóg nie działa magicznie, nie pozbawia ludzi wolności i nie zmusza ich do zaniechania zła i czynienia dobra. Wręcz przeciwnie, odwołuje się do wolności człowieka, puka do jego serca, delikatnie przyzywa, przynagla. Duch, choć przenika wszystko, nie wciska na siłę swoich siedmiu darów: mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności, bojaźni Bożej. Oczywiście lista ta nie jest zamknięta. Można by do niej dodać wiele innych, np. gorliwość, miłość, odwagę… Tak naprawdę dary Ducha są niezliczone. Jednym z nich jest dar komunikowania. Apostoł Piotr po otrzymaniu Ducha wychodzi do ludzi i mówi w taki sposób, że go rozumieją. Wcześniej nie był do tego zdolny. Nie tylko dlatego, że się bał, ale po prostu nie wiedział, co miałby mówić. Trzeba prosić Ducha, by ludziom, którzy chcą konkretnie działać na rzecz dobra wspólnego, udzielił daru komunikacji. By umieli przekonywująco innym wytłumaczyć, co i dlaczego chcą zrobić. A ludziom złej woli niech jeszcze bardziej pomiesza języki, by nie mogli zrealizować swych niecnych planów.

Zesłanie Ducha Świętego to także zaproszenie, by zastanowić się, jakiego daru najbardziej obecnie potrzebuję w życiu osobistym, rodzinnym. Trzeba nam takiego namysłu, byśmy wiedzieli, o co mamy prosić. Aby nie spotkało nas to, o czym pisze św. Paweł: „Modlicie się, a nie otrzymujecie, bo się źle modlicie, starając się jedynie o zaspokojenie swych żądz” (Jk 4,3). O co chce prosić Ducha, wiedział dokładnie siedmioletni syn mojego kolegi ze Stanów Zjednoczonych. W dzień Zesłania Ducha Świętego poszli do kościoła na Mszę. A po Mszy na spacer do pobliskiego parku. Kolega zapytał syna, czy wie, że tego dnia wspomina się Ducha Świętego. A ten odpowiedział przytomnie, że oczywiście, bo przecież była o tym mowa w kościele. Na to kolega zaczął mówić o różnych darach, jakie daje nam Duch. I zapytał: „A ty, jaki dar chciałbyś od Ducha Świętego?”. Synek pomyślał i wypalił: „Chciałbym zobaczyć lisa”. No cóż! dzieci mają dziwne pomysły. Kolega z synem zrobili kilka kroków i stanęli pełni zdumienia. Po drugiej stronie rzeczki zobaczyli wyraźnie lisicę i dwa małe lisiątka. Jakiś człowiek przejeżdżał rowerem. Zatrzymał się i rzekł: „O, lisy! Coś niespotykanego w tej okolicy!”.

To piękna historia o prostej wierze dziecka, którego marzeniom Bóg wychodzi naprzeciw. Ale od ufnej prośby o to, czego pragniemy, ważniejsze jest otwarcie się na to, co Duch Boży chce nam dać. Odwołajmy się raz jeszcze do Pawła Apostoła: „Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami” (Rz 8,26). Bóg wie lepiej, czego nam potrzeba, niż my sami. A zatem, choć mamy prawo prosić Go o pomoc w rozwiązaniu naszych problemów, o „zobaczenie lisa”, to ważniejsze jest proszenie o światło, byśmy umieli dojrzeć to, co Duch chce nam pokazać w życiu osobistym, a także społecznym.

Dariusz Kowalczyk SJ
dkowalczyk(at)jezuici.pl

Idziemy nr 20 (554), 15 maja 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 4 marca

Wtorek, VIII Tydzień zwykły
Święto św. Kazimierza, królewicza
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 10, 1-12
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter