Największym zaniedbaniem w stosunku do odpowiedzialnego rodzicielstwa jest to, że naukę o nim kończymy na kursie dla narzeczonych. Tam zresztą uczą się oni przede wszystkim, jak dzieci nie mieć.
fot. Obraz Pexels z Pixabay– Aż do XIX w. nie było wiadomo, że w kobiecym cyklu występują dni płodne i niepłodne. Kiedy jeden z lekarzy zaczął je rozróżniać, temat ten zagościł w konfesjonale. W 1880 r. Rzym dał jasną odpowiedź zafrapowanym księżom: „Pary, które podążają tą drogą, nie muszą czuć się zaniepokojone, a spowiednik może – z odpowiednim wyczuciem – taką drogę wskazać”. Kościół więc od samego początku był pozytywnie nastawiony na to, by małżonkowie wybierali czas współżycia – mówiła podczas konferencji naukowej „Humanae vitae – w trosce o życie ludzkie” Elizabeth Rötzer. Jest ona nie tylko prezesem Instytutu Naturalnego Planowania Rodziny INER z Austrii, ale i córką Josepha Rötzera – założyciela Instytutu i przede wszystkim twórcy metody termiczno-objawowej rozpoznawania płodności.
Wiejski ksiądz i ginekolodzy
Badania cyklu kobiety trwały przez kolejne kilkadziesiąt lat. Nowoczesna metoda Naturalnego Planowania Rodziny (NPR) sięga przełomu lat 20. i 30. XX w. Miał w nią wkład ks. Wilhelm Hillebrand z diecezji w Aachen. – To był trudny czas światowego kryzysu gospodarczego i ks. Hillebrand chciał pomóc małżeństwom, by mogły z radością i czystym sumieniem przeżywać swój sakramentalny związek – mówi Elizabeth Rötzer. – Bazując na książce wydanej na początku XX w., wiedział on, że temperatura ciała kobiety przechodzi z fazy niższej do fazy wyższej oraz że faza temperatury wyższej oznacza czas niepłodności.
Metodę tę sprawdził na dwóch swoich siostrach, a jego brat, lekarz, napisał książkę „Między lekarską a duszpasterską pomocą małżeństwu”. Udostępnione przez ks. Hillebranda zapiski par małżeńskich wykorzystał w działalności naukowej prof. Döring. Powiedział o duchownym: „Wiejski ksiądz wiedział więcej niż ginekolodzy! Pionier w spojrzeniu na naturę kobiety”.
W 1951 r. swoje dzieło rozpoczęli rodzice Elizabeth – Joseph i Margareth Rötzerowie. Był to rok przełomowej przemowy papieża Piusa XII na temat odpowiedzialnego rodzicielstwa. Piętnaście lat później ukazało się dzieło Josepha Rötzera, które stanowiło solidną podwalinę pod nauki papieża. Nauka Kościoła dotycząca małżeństwa, którą głosił Pius XII, została potwierdzona na Soborze Watykańskim II, a najważniejsze aspekty odpowiedzialnego rodzicielstwa znalazły się w Konstytucji duszpasterskiej Gaudium et spes.
Po soborze Paweł VI zlecił utworzenie komisji zajmującej się odpowiedzialnym rodzicielstwem. W 1969 r. opublikował encyklikę Humanae vitae. – Ukazuje ona pozytywne spojrzenie na seksualność, miłość, płodność, które nie są ze sobą przypadkowo pomieszane, lecz od początku wszczepione w człowieka przez Boga – wskazuje Elizabeth Rötzer. – Nawiązują do zdania: „Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela”.