Wyłącznie Jezus, w którym Bóg działa, i przez którego przemawia, może doprowadzić człowieka do osiągnięcia wspólnoty z Bogiem.
![](imgs_upload/zdjecia/201602/chrystus-mozaika-rawenna.jpg)
komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. Piotr Lipiec
Pierwsze czytanie: Dz 12, 24 – 13, 5a
Dzisiejsze pierwsze czytanie w sposób szczególny zachęca nas do podjęcia rozważań nad współzależnością, jaka istnieje między charyzmatami a hierarchią w Kościele. Z lektury omawianego fragmentu Dziejów dowiadujemy się, że chociaż Duch Święty powołał Barnabę i Szawła do misji głoszenia Dobrej Nowiny, to jednak jej rzeczywiste rozpoczęcie, i prawdopodobnie także powodzenie, uzależnił On od wyraźnej aprobaty starszych wspólnoty. Współcześnie bardzo często przeciwstawia się sobie te dwa wymiary natury Kościoła. Przyjmuje się, jakoby hierarchia chronicznie uniemożliwiała wspólnocie duchowy rozwój inspirowany i zaplanowany dla niej przez samego Ducha. Wiara w prawdziwość podobnych tez doprowadziła i nadal doprowadza rodzinę wierzących w Chrystusa do podziałów, sprzecznych z Jego wolą: „Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś” (J 17, 23). Papież Benedykt XVI tak pisał o konieczności wzajemnej współpracy charyzmatu i hierarchii: „Również główne instytucje w Kościele są charyzmatyczne, a z kolei charyzmaty muszą w taki czy inny sposób być zinstytucjonalizowane, by była zapewniona ich spójność i ciągłość. W ten sposób oba wymiary, pochodzące od tego samego Ducha Świętego i istniejące w tym samym Ciele Chrystusa, razem przyczyniają się do uobecnienia w świecie tajemnicy Chrystusa i Jego zbawczego dzieła”. Historia pierwszego Kościoła nieustannie przypomina nam, że rozpoznawanie i potwierdzanie charyzmatów we wspólnocie dokonuje się na drodze modlitwy i postu i z woli samego Boga należy do zadań jej pasterzy.
Psalm responsoryjny: Ps 67, 2-6.8
Psalm 67 to pieśń, w której prośba o udane zbiory łączy się z wezwaniem do oddania chwały Bogu. Wspólnota prosi o błogosławieństwo Pańskie nie ze względu na siebie, ale na tych, którzy jeszcze nie poznali Boga, a żeby w Niego uwierzyć, potrzebują doświadczenia namacalnych dowodów Jego cudownej interwencji. Charakterystyczne dla tej modlitwy jest w tym kontekście błaganie psalmisty o „ukazanie pogodnego oblicza”. Bliskowschodnie religie tamtego okresu były przekonane, że spotkanie twarzą w twarz z Bogiem mogło zagrozić życiu, a nawet przyprawić człowieka o śmierć. Tym samym owo wezwanie staje się zdumiewającym przykładem wielkiej ufności w ostateczną dobroć Jahwe, poświadczonej gotowością do stanięcia przed Bogiem pomimo spodziewanego ryzyka.
Ewangelia: J 12, 44-50
Ten fragment z Ewangelii św. Jana przypomina nam o podstawowej zasadzie teologii, jaką kreśli on w swoim dziele: „kto wierzy w Jezusa, wierzy i w Ojca, bo Ojciec i Syn są jednym”. Wyłącznie Jezus, w którym Bóg działa, i przez którego przemawia, może doprowadzić człowieka do osiągnięcia wspólnoty z Bogiem. Wiara w Boga utożsamiona zostaje przez apostoła z patrzeniem (gr. the?r?n) na Jezusa. To właśnie dlatego odpowiedzi, jakich udzielamy Mu w związku ze skierowanymi do nas wymaganiami zawartymi w Dobrej Nowinie, mają tak wielki wpływ na charakter naszej doczesności i wieczności.