27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Sobota, I Tydzień Wielkiego Postu

412

Jezus wychodzi z nową propozycją, by wyjść z czymś silniejszym niż przemoc. Z miłością. Ona po pierwsze kruszy mury, gasi nienawiść. To dzięki niej możemy stanąć na nogi. To miłość Boga do człowieka dała nam Zbawienie.

-teksty czytań-

Fot. Canva

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: dk. Paweł Klefas | WMSD Warszawa

Pierwsze czytanie: Pwt 26, 16-19

„Dziś uzyskałeś to, że Pan ci powiedział, iż będzie dla ciebie Bogiem, o ile ty będziesz chodził Jego drogami, strzegł Jego praw, poleceń i nakazów oraz słuchał Jego głosu. A Pan uzyskał to, żeś ty dziś obiecał być ludem stanowiącym szczególną Jego własność, jak ci powiedział, abyś zachowywał Jego wszystkie polecenia.” 

Zobaczmy, co obiecaliśmy Panu. Mamy być szczególną Jego własnością. To słowo może być Dobrą Nowiną dla nas. Jestem oczkiem w głowie Trójcy Świętej. Jeśli tak Mu obiecałem, to powinienem robić też wszystko, by z tej drogi nie schodzić. Tutaj z kolei pojawia się werset wcześniejszy – Pan powiedział, że będzie naszym Bogiem, o ile pójdziemy Jego ścieżkami. 

Plan wygląda banalnie. Dlaczego więc jest  problem z realizacją tego przymierza z Bogiem? Ponieważ człowiek jest poraniony. Posiada wolność, która nieraz przyprawia go o śmierć. Właśnie z powodu decyzji o odejściu od Boga. Pozwólmy sobie jednak uwierzyć w wybraństwo Boże. Zostaliśmy wybrani. Bóg nas zawołał – każdego po imieniu. 

Psalm responsoryjny: Ps 119, 1-2. 4-5. 7-8

Psalm jest kontynuacją lub potwierdzeniem słów z Pierwszego Czytania. Przestrzegać zasad  Prawa Pańskiego to zadanie dla mnie i dla ciebie. Jeżeli słyszymy kolejny raz o tym, jak istotne jest przestrzeganie dróg Pańskich, to może warto się temu bliżej przyjrzeć?

Jego droga jest pewna, to znaczy, że mamy gwarantowany sukces, gdy idziemy za Jezusem. Choć droga sprawiedliwych wydaje się być lekko zamgloną, to warto ufać Chrystusowi. 

„Chcę Ci dziękować szczerym sercem, 
gdy nauczę się wyroków Twej sprawiedliwości.”

Psalmista mówi o uczeniu się dróg Pańskich, dlatego wydaje się nam, że czasem idziemy w ciemnościach. Czasem nasze życie wydaje się być bez sensu, to co się dzieje, wydaje się zupełnie niezrozumiałe. Trwajmy wtedy w nadziei, że te wydarzenia w końcu będą dla nas zrozumiałe. 

Ewangelia: Mt 5, 43-48

Dziś znowu wracamy do Kazania na Górze. Jezus przytacza prawo o miłości do bliźnich i nienawiści do nieprzyjaciół. Potem je rozszerza. Znowu podobny schemat – jak jest w Prawie i jak można te wymagania wypełnić.

Kim właściwie jest mój nieprzyjaciel? Jakie kryterium mogę zastosować, by go unikać, odczuwać nienawiść? Tak naprawdę, to mamy do czynienia z nieostrym określeniem. Czy nieprzyjacielem jest ten, kto wyrządza mi krzywdę? Czy mam nienawidzić tego, kto mnie obraził, kto krzywo się na mnie spojrzał? Jeżeli to już wystarcza, to przed nami roztacza się wizja naprawdę okrutnego świata.

Jezus wychodzi z nową propozycją, by wyjść z czymś silniejszym niż przemoc. Z miłością. Ona po pierwsze kruszy mury, gasi nienawiść. To dzięki niej możemy stanąć na nogi. To miłość Boga do człowieka dała nam Zbawienie. Również miłość dwóch małżonków daje nowe życie. Nasz krok w przód, spojrzenie z miłością może rodzić coś wielkiego, niespodziewanego. 

PODZIEL SIĘ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter