27 lipca
sobota
Lilii, Julii, Natalii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Katolicki ksiądz, który zmienił Hollywood

Ocena: 4.95
450

Kodeks Haysa został dobrowolnie przyjęty przez przemysł filmowy w 1930 r.

Fot. Pixabay - CC0

Zbadałem prawie stuletnią historię Hollywood. Chciałem dowiedzieć się, czy producenci, reżyserzy, aktorzy lub właściciele studiów filmowych byli świadomi wpływu i przesłania filmów oraz wynikającej z tego odpowiedzialności wobec widzów.

W końcu natknąłem się na Kodeks Produkcyjny, znany również jako Kodeks Haysa. Kodeks ten został dobrowolnie przyjęty przez przemysł filmowy w 1930 r., a autocenzura służyła przez dziesięciolecia jako wytyczne dotyczące moralności i etyki w amerykańskich filmach.

Jako katolik pracujący w mediach nadal jestem zainteresowany tym tematem. Niedawno dowiedziałem się o pracy amerykańskiego profesora Stephena Wernera, który od 28 lat uczy religii i filozofii w St. Louis i jest również ekspertem w dziedzinie Kodeksu Haysa. Wspólnie pisaliśmy o tym, jak kodeks, który zmienił Hollywood, opierał się na dokumencie napisanym przez amerykańskiego księdza jezuitę: Ojca Daniela Aloysiusa Lorda.

Kodeks Haysa

Kodeks został wprowadzony w życie przez Willa Haysa (1879-1954), prezesa Motion Picture Producers and Distributors of America (MPPDA). Jego zastosowanie zmieniało się z czasem i często wywoływało kontrowersje, od skarg na niedbałe stosowanie po oskarżenia o tłumienie wolności słowa i wolności wypowiedzi.
Kodeks stał się prawem w Hollywood na ponad 25 lat; żaden film nie mógł zostać pokazany w amerykańskim kinie, chyba że został zatwierdzony zgodnie z tym kodeksem. Każdy producent, który próbował go obejść, mógł zostać ukarany grzywną w wysokości 25 tys. dolarów.

Wpływ księdza na film

Urodzony w Chicago w 1888 r. Daniel Lord dorastał w złotym wieku teatru. W młodości matka zabierała go na rozmaite przedstawienia – w tym dramaty, musicale i opery. Szczególnie popularny w tamtych czasach był wodewil: różnorodne show ze śpiewakami, tancerzami, komikami, akrobatami i magikami.

Lord doświadczył rozrywkowego teatru, który był odpowiedni dla całej rodziny. To silnie wpłynęło na jego poglądy na kino. W 1909 r. wstąpił do zakonu jezuitów w St. Louis, a w 1923 r. został wyświęcony. Od młodości śledził powstawanie filmów, a nawet akompaniował niemym filmom, grając na pianinie. W 1930 r. ojciec Lord uważał, że Hollywood powinno usunąć nieodpowiednie treści z filmów i produkować lepsze filmy.

Pierwszy film z dźwiękiem, „Śpiewak jazzowy” z Alem Jolsonem w roli głównej, stanowił znaczący krok w historii kina w 1927 r. i zakończył erę filmów niemych. Przemysł filmowy kwitł, a liczne studia walczyły o większą widownię.

Niektórzy producenci odkryli, że mogą zwiększyć liczbę widzów, umieszczając historie o przestępstwach i przekraczali granice społeczne dzięki bardziej otwartemu podejściu do związków seksualnych, sprośnym dialogom i scenom erotycznym, aby przyciągnąć szerszą publiczność. Większość z tych filmów była porównywalna z tym, co można zobaczyć w niektórych filmach dzisiaj, ale w tamtych czasach takie treści były szczególnie szokujące dla wielu widzów.

Ojciec Lord był przerażony nowymi treściami, a także uważał, że wiele z tych filmów jest niskiej jakości. Chciał świetnych filmów! Filmy były niezwykle popularne, ponieważ nie istniały żadne alternatywy, takie jak telewizja – tylko teatr na żywo i muzyka na żywo, a także radio i płyty gramofonowe.

Wciąż jednak nie istniał system oceniania filmów i nie zrobiono nic, aby uchronić dzieci przed filmami, które były odpowiednie tylko dla dorosłych. Obecnie istnieje wiele form rozrywki skierowanych do konkretnych odbiorców, w tym programy przyjazne rodzinie, ale w 1930 r. takie rozróżnienie nie istniało.

Fakt, że katolicki ksiądz napisał kodeks moralny, który został zaakceptowany przez hollywoodzkich producentów filmowych, wynika z serii dziwnych zbiegów okoliczności, których nie możemy tutaj omówić. Ale w 1930 r. ojciec Lord udał się do Hollywood, aby przedstawić kodeks producentom filmowym, a ci zgodzili się go przyjąć.

Kodeks

Oryginalny projekt Ojca Lorda zawierał preambułę, ogólne zasady i 12 konkretnych zastosowań: I. Przestępstwa przeciwko prawu; II. Seks; III. Wulgarność; IV. Obsceniczne odniesienia; V. Obsceniczność; VI. Kostium; VII. Tańce; VIII. Religia; IX. Miejsca; X. Uczucia narodowe; XI. Nagłówki; i XII. Odrażające tematy.

Autorstwo kodeksu przez wiele lat było utrzymywane w tajemnicy. Zgodził się na to, ponieważ idee moralne, na których opiera się kodeks, były przeznaczone dla wyznawców wielu religii, a nawet dla osób niereligijnych, które były zainteresowane wpływem filmu na społeczeństwo. Kodeks nie zawierał niczego specyficznie katolickiego. Co więcej, publiczne przyznanie, że kodeks został napisany przez katolickiego jezuitę, wywołałoby niepotrzebne kontrowersje, ponieważ antykatolicyzm był wówczas bardzo silny. Przypomnijmy, że w 1928 r. amerykański kandydat na prezydenta, demokrata Al Smith, był zaciekle atakowany, ponieważ był katolikiem.

Trwałe dziedzictwo

Napisanie kodeksu było tylko niewielką częścią pracy Ojca Lorda. Napisał setki broszur, które sprzedały się w milionach egzemplarzy. Zbudował ruch sodalicji w Ameryce Północnej, aż do powstania 13 tys. grup w katolickich szkołach i parafiach. Napisał 70 sztuk teatralnych i musicali, ponad 70 książek religijnych dla dzieci – niektóre z nich sprzedały się w milionach egzemplarzy – prowadził audycje radiowe i napisał dziesiątki książek o wierze i życiu katolickim. Był znanym i popularnym mówcą. Ojciec Lord miał wizję, że katolicy powinni szerzyć swoją wiarę jako pozytywne przesłanie dla społeczeństwa.

W praktyce kodeks okazał się niedoskonałą próbą rozwiązania problemu treści medialnych i ich wpływu na odbiorców. Kodeks Produkcyjny został zniesiony w 1967 r. i zastąpiony przez system ratingowy MPAA (Motion Picture Association of America). W przeciwieństwie do Kodeksu Produkcyjnego, system ten ocenia filmy dopiero po ich nakręceniu. Filmy są następnie przypisywane do różnych poziomów wiekowych (G, PG, PG-13, R itp.), ale treść nie jest wcześniej oceniana.

 

Źródło: „National Catholic Register”, Christian Peschken and Stephen Werner, The Catholic Priest Who Changed Hollywood

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 lipca

Piątek, XVI Tydzień zwykły
Wspomnienie św. Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny
Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 13, 18-23
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

+ Nowenna do św. Szarbela 19-27 lipca



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter