Findus się wyprowadza

Ten film to prawdziwy hit lata dla najmłodszych widzów – nawet czterolatków! Bohaterowie kultowej serii o Pettsonie i Findusie, napisanej i rewelacyjnie zilustrowanej przez szwedzkiego autora Svena Nordqvista, wracają na wielki ekran w nowej – bardzo wakacyjnej – odsłonie. Kiedyś już pisałam, że ekranizacja tych książek znakomicie oddaje styl, rodzaj humoru, charakter postaci i szczegół misternych rysunków pierwowzoru. Dla wiernych czytelników śledzenie tych podobieństw to duża satysfakcja. Ale nie tylko oni będą mieli w kinie dużą frajdę.

Wśród nowych filmowych przygód pojawiają się wątki znane z różnych tomów serii: staruszek i kot idą na ryby oraz biwakują na podwórzu, Bejda smaży naleśniki, do których brakuje kolejnych produktów, a Gustavsson poluje na lisa. Przede wszystkim jednak Findus stwierdza, że jest już duży – wiadomo zaś, że kiedy ktoś dorasta, wszystko się zmienia. Kot zatem postanawia się wyprowadzić, dążąc za wszelką cenę do bycia samodzielnym i posiadania własnego zdania na każdy temat. Zdecydowane, a chwilami bezpardonowe stawianie nowych granic bywa bolesne… dla obu stron. Perypetie, jakie stąd wynikają, okazują się jednak bardzo pouczające – dla bohaterów, ale także dla młodych widzów. Przyjaciele muszą odnaleźć drogę do siebie, to i owo sobie wybaczyć, w tym i owym wzajemnie ustąpić, odbudować więzi na troszkę innych, nowych zasadach. Przy okazji dowiemy się – lub przypomnimy sobie – że każdy z nas, nawet dorosły, potrzebuje czasem pomocy i wsparcia, a tych najlepiej szukać u tych, których z wzajemnością kochamy.

„Pettson i Findus. Wielka wyprowadzka” to sympatyczny, zabawny i mądry film o wartkiej akcji. Przyczepić można się tylko do miejscami niestosowanych dialogów kur Pettsona, które są wyraźnie porozumiewawczym – w zamiarze twórców, żartobliwym – mruganiem oka do dorosłych towarzyszących dzieciom na seansie. Cóż, nie bez kozery imię jednej z nich brzmi Głuptaska...

„Pettson i Findus. Wielka wyprowadzka”; Niemcy; 2018; polski dubbing; 82 minuty; reżyseria: Ali Samadi Ahadi; dystrybucja: Stowarzyszenie Nowe Horyzonty; w kinach od 31 lipca