W nocy z 13 na 14 kwietnia 1950 r. komuniści przeprowadzili akcję „K”, w wyniku której zlikwidowano klasztory męskie.

To jedno z wielu działań wymierzonych w Kościół katolicki na Słowacji. Ekspozycja o charakterze edukacyjnym, przygotowana z inicjatywy Ambasady RP w Bratysławie we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej i słowackim Instytutem Pamięci Narodu, prezentuje mało znaną kartę z najnowszej historii. „Bracia w wierze” to opowieść o solidarności Kościoła w Polsce i na Słowacji w latach bezwzględnych rządów komunistycznych.
Reprodukcje fotografii uczestników tamtych wydarzeń, skany dokumentów i komentarze ekspertów unaoczniają koszmar aparatu represji, jaki był skutkiem przyjęcia w 1949 r. w Czechosłowacji tzw. ustaw kościelnych. W ich wyniku zamknięto seminaria diecezjalne, a teologię można było studiować wyłącznie na jednym wydziale, kontrolowanym przez władze. W pomoc braciom w wierze bardzo aktywnie włączył się Kościół katolicki w Polsce wraz z rzeszą świeckich ochotników. Ponieważ reżim zamknął także katolickie wydawnictwa na Słowacji, jednym z aktów wsparcia był przemyt książek w plecakach, co dokładnie pokazuje wystawa.
Możemy też poznać sylwetki trzech słowackich przemytników literatury religijnej, którzy byli represjonowani przez władze komunistyczne. W ich obronie zabrał głos ówczesny prezydent USA Ronald Regan. Inną formą wsparcia podziemnego Kościoła na Słowacji było tajne święcenie księży i zakonników w Polsce. W tych okolicznościach polscy biskupi wyświęcili do 1989 r. przynajmniej 47 Słowaków.
Wystawa, choć może niezbyt obszerna wizualnie, stanowi bezcenne merytoryczne świadectwo odwagi i determinacji ludzi, którzy postanowili w świecie ustawowego zniewolenia zachować wolność wewnętrzną. Przypomina też fenomen oaz Ruchu Światło-Życie, założonego przez ks. Franciszka Blachnickiego. W szarej narracji PRL pozwalały one dotknąć zupełnie innej rzeczywistości.