W drodze wspieramy się wzajemnie, a kiedy dochodzimy do Częstochowy, czujemy, że jesteśmy pielgrzymkową rodziną. - mówi ks. Dariusz Bala, kierownik 41. Warszawsko-Praskiej Pielgrzymki Pieszej na Jasną Górę, w rozmowie z Ireną Świerdzewską

Co daje piesze pielgrzymowanie do Matki Bożej Częstochowskiej?
Na Jasną Górę będę szedł po raz dziewiętnasty właśnie w tej pielgrzymce, po raz dziewiąty jako jej kierownik. Pielgrzymka jest odzwierciedleniem życia chrześcijanina, z pokonywaniem przeciwności, trudów, znoszeniem cierpienia, walką czasem z samym sobą, żeby dać radę dojść do celu, co rodzi wytrwałość. Każda pielgrzymka ma charakter pokutny, z żalem za zło, grzech. Wreszcie – pozwala oderwać się od rzeczywistości. Ruszając na szlak, zabieramy tylko niezbędne rzeczy, co uświadamia, jak niewiele potrzeba do funkcjonowania w życiu codziennym. Na Jasnej Górze witam pielgrzymów: „Jesteśmy u Mamy!”. Dojście do celu, spojrzenie na obraz Matki Bożej jest czymś niesamowitym. Maryja czeka na nas, czujemy się jak w domu, bezpieczni. Warto też podkreślić świadectwo wysiłku pielgrzyma dla mijanych ludzi, którzy czekają na nas, pozdrawiają, proszą o zabranie ich intencji.
Ta pielgrzymka zmieniała się. Co wniosła zmiana nazwy pielgrzymki przed dwoma laty?
Od kilku lat organizacją tej pielgrzymki zajmuje się diecezja, stąd zaistniała konieczność zmiany nazwy. Wcześniej, od 1984 r., organizowana była przez Kościelną Służbę Porządkową Totus Tuus, jako pielgrzymka głównie dla rodzin panów z tej formacji. Zmiana przed dwoma laty wynikała z tego, że chcieliśmy pokazać, że jest to dzieło diecezji warszawsko-praskiej. Pielgrzymka adresowana jest do wszystkich diecezjan, nie tylko do rodzin, ale też do młodzieży, osób starszych, ludzi w każdym wieku. Każda diecezja w Polsce organizuje swoją pielgrzymkę diecezjalną.
Jaki macie program duchowy w tym roku?
Co roku staramy się, żeby przyświecało nam hasło roku duszpasterskiego. Obecne to „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”. Przez dziesięć dni wędrowania będziemy zastanawiali się nad różnymi formami uczestniczenia w życiu Kościoła: przez sakramenty, chrzest, bierzmowanie, kapłaństwo, małżeństwo. Także – co to znaczy: rodzinne uczestnictwo we wspólnocie Kościoła. Zaprosiliśmy osoby konsekrowane, siostry zakonne, świeckich ze wspólnot ze świadectwem na ten temat. Oprócz kilku kapłanów, którzy przez cały czas idą w pielgrzymce, każdego dnia będzie przyjeżdżał inny ksiądz z naszej diecezji z konferencją. W tym gronie będzie też redaktor naczelny „Idziemy” ks. Henryk Zieliński.
Jak pielgrzymka jest przystosowana do uczestnictwa rodzin, młodzieży, osób starszych?
Mamy odrębne grupy dla młodzieży, osób starszych, rodzin. Cała trasa jest tak przygotowana, żeby mogły ją przejść rodziny z wózkami. Mamy program skierowany również do dzieci. Zapraszamy je np. do uczestniczenia w prowadzeniu modlitwy, różańca. Noclegi zwykle mamy w szkołach czy remizach strażackich, ale większość pielgrzymów znajduje nocleg w domach u gospodarzy. Część pielgrzymów chce nocować w namiotach, więc jest też rosnące z roku na rok pole namiotowe. W parafiach, gdzie w porze obiadowej mamy przystanki, proboszczowie organizują przygotowanie posiłków. Podczas postojów na odpoczynek jesteśmy częstowani przez mieszkańców miejscowości, przez które przechodzimy. Nikt nie chodzi głodny ani nie czuje się samotny, nawet jeśli wyrusza, nie znając nikogo. Wychodzimy jako różni ludzie z Warszawy, mało kto kogo jeszcze zna, może niektórzy znają się z poprzednich pielgrzymek. W drodze wspieramy się wzajemnie, a kiedy dochodzimy do Częstochowy, czujemy, że jesteśmy pielgrzymkową rodziną. Zyskujemy nowych znajomych i przyjaciół.
Jak włączyć się w pielgrzymowanie?
Od 1 do 4 sierpnia w sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej w Warszawie przy ul. Ostrobramskiej 72 w godz. 16.00–20.00 trwają zapisy. Wyruszamy na szlak 5 sierpnia, po Mszy Świętej w sanktuarium o godz. 7.00. Do Częstochowy dochodzimy 15 sierpnia. Osobom, które nie mogą wyruszyć na szlak, polecamy pielgrzymowanie duchowe. Udostępniamy im program; one wspierają nas modlitwą, a my niesiemy ich intencje.