Również Jezus był rzemieślnikiem. W Ewangelii jest nazywany cieślą. Swego fachu nauczył się od św. Józefa. Przez kilka lat żył wśród desek, dłut i narzędzi stolarskich – mówił Papież w przemówieniu do włoskiej konfederacji rzemieślników Confartiganato.
Franciszek zwrócił uwagę na szczególny wkład, jaki wnoszą rzemieślnicy: „wasza praca zwiększa ludzką pomysłowość i kreatywność”.
Ojciec Święty podkreślił potrzebę zachowania tej specyfiki rzemieślniczej pracy właśnie teraz, kiedy przechodzi ona głębokie przemiany w związku z coraz szczerszym zastosowaniem nowych technologii. Maszyny powielają i to nawet z wyjątkową prędkością, ale to człowiek jest tym, który wymyśla – zaznaczył Papież.
„Praca fizyczna sprawia, że rzemieślnik uczestniczy w stwórczym dziele Boga – mówił Franciszek. -Tworzenie to nie to samo, co produkowanie. Wnosi do gry zdolność twórczą, która może połączyć umiejętności rąk, pasję serca i idee umysłu. Wasze ręce potrafią zrobić wiele rzeczy i przez to stajecie się współpracownikami Boga. Jak glina jest w rękach garncarza, tak wy jesteście w moich rękach -mówi Pan. Błogosławcie i dziękujcie Panu za dar waszych rąk i za pracę, którą dzięki nim możeciewykonywać. Wiemy, że nie wszyscy mają to szczęście: są tacy, którzy siedzą bezczynnie, są bezrobotni i poszukujący pracy. To wszystko są ludzkie sytuacje, które wymagają uzdrowienia”.
Papież zauważył, że rzemieślnicy mają też szczególne podejście do materii, wiedzą, że jest ona przeznaczona do piękna. Patrząc na blok marmuru czy kawałek drewna, widzą już przedmioty, które z tego materiału mogą zostać wykonane i to również zbliża ich do Stwórcy. „Wy, rzemieślnicy, pomóżcie nam inaczej patrzeć na rzeczywistość, abyśmy umieli dostrzec wartość i piękno materiału, który Bóg złożył w nasze ręce” – powiedział Franciszek w przemówieniu do włoskiej konfederacji rzemieślników.
