Radość chrześcijańska, oparta na wierze w zmartwychwstanie Jezusa, ma moc przemieniać życie.
fot. Freepik„Chrystus żyje” – te dwa słowa są dla chrześcijanina niczym echo nieskończoności, przypomnienie, że śmierć i zmartwychwstanie Jezusa nie są jedynie historycznymi faktami, ale aktualną i żywą rzeczywistością. Właśnie ta żywotność Jezusa daje chrześcijaninowi radość, która przekracza granice czasu i przestrzeni, radość, która jest obecna w sercu niezależnie od okoliczności – w Wielkanoc i każdego dnia. „Uradowali się uczniowie, ujrzawszy Pana” – pisze św. Jan Ewangelista (J 20, 20). Do uczestnictwa w tej radości jesteśmy wezwani.
Nie jest ona wyłącznie wewnętrznym doświadczeniem; jest widoczna i wyrażona w życiu Kościoła. Chrystus, mówiąc o swoim odejściu, obiecał, że nie pozostawi nas sierotami. Wysłał Pocieszyciela, Ducha Świętego, który jest z nami i w nas. Chrystus żyje w swoim Kościele – w sakramentach, w liturgii, w nauczaniu, w działalności Kościoła. Ta obecność jest najbardziej namacalna w Eucharystii, gdzie Chrystus jest obecny w sposób rzeczywisty i substancjalny. Msza Święta to miejsce, gdzie niebo łączy się z ziemią, gdzie wierzący zgromadzeni wokół ołtarza doświadczają najpełniejszej obecności Chrystusa. To tam wypowiadamy słowa Pater noster, śmiało nazywając Boga Ojcem, bo w Chrystusie staliśmy się prawdziwie dziećmi Bożymi.
Radość chrześcijańska, oparta na wierze w zmartwychwstanie Jezusa, jest radością, która ma moc przemieniać życie. To radość, która inspiruje, pociesza, daje siłę i nadzieję. Nie jest odczuwana tylko przez jednostkę – ma zdolność rozlewać się i dotykać serc innych, przynosząc światło tam, gdzie panuje ciemność, i pokój tam, gdzie jest niepokój.
W radości zmartwychwstałego Chrystusa każdy chrześcijanin może odnaleźć sens swojego życia i swojego powołania. To radość, która nie jest ucieczką od rzeczywistości, ale odważnym stawieniem czoła wyzwaniom, z przekonaniem, że w Jezusie mamy zwycięstwo nad wszelkim złem. W ten sposób radość chrześcijańska jest świadectwem żywej wiary, zaproszeniem dla innych, by również oni mogli doświadczyć pełni życia w Chrystusie. Jest to radość, która nie tylko napełnia, ale i przelewa się, zachęcając każdego, by z nadzieją spojrzał w przyszłość, wiedząc, że Chrystus żyje i jest obecny w każdym momencie naszego życia.