27 lipca
sobota
Lilii, Julii, Natalii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Brzemienna

Ocena: 0
758

Chociaż jedno z określeń Matki Bożej to „Brzemienna”, a o Jej Synu mówimy „zrodzony, a nie stworzony”, wizerunków Maryi w stanie błogosławionym jest niezwykle mało.

fot. Wikipedia

Najstarsze określenie ciąży w polszczyźnie to „być w poważnym stanie”. – Dawniej kobieta zyskiwała wartość niejako dopiero po zamążpójściu i urodzeniu dziecka – mówi językoznawca dr Izabela Rutkowska. – Staropolszczyzna posługiwała się również przymiotnikiem „brzemienna”. Rzeczownik „brzemię” ma u źródła czasownik „brać” i oznacza ciężar, który się niesie.

Kolejne określenie, „stan odmienny”, wskazuje nie tylko na zmieniający się wygląd kobiety, ale i na podlegające zmianom rozwijające się w niej dziecko. Mamy wreszcie „stan błogosławiony”. – Co ciekawe, frazeologizm ten nie pochodzi z Pisma Świętego, choć za jego źródło można uznać biblijne opisy macierzyństwa, szczególnie kobiet, które doświadczyły go po latach bezpłodności, co było znakiem Bożego błogosławieństwa – tłumaczy dr Rutkowska. – Z kolei sformułowanie „być przy nadziei” wskazuje na radość i ufność oczekiwania.

Współcześnie częściej mówi się o „spodziewaniu się dziecka” czy po prostu „byciu w ciąży”. – Coraz częściej zwroty te, używane w liczbie mnogiej, odzwierciedlają partnerstwo rodziców od poczęcia, a zyskujące popularność baby shower czy brzuszkowe sesje fotograficzne są przejawem celebrowania czasu ciąży, który dawniej był pełen zabobonnych przekonań i zakazów – komentuje językoznawca.

 


 

BIBLIJNA SEKSMISJA

Rzeczywistość przegląda się nie tylko w języku, ale też w szeroko rozumianej kulturze. Już w paleolicie znane były rzeźby kobiet o obfitych kształtach, wskazujące na kult płodności. W Afryce czczono boginie-matki. – Matka Boża nie może być zrównana z żadną z nich. Jest kobietą, w której Bóg stał się człowiekiem – mówi mariolog ks. dr Kamil Zadrożny. – Za poczęciem Jezusa stoi nie akt seksualny, ale działanie Ducha Świętego.

Mimo doniosłości, z jaką kojarzy się noszenie w sobie nowego życia, Biblia nie poświęca ciąży wiele miejsca. Ksiądz Zadrożny zauważa, że psalmy wychwalają początek życia jako „utkanie w łonie matki”. Tak Biblia mówi o Izaaku, Samsonie, Jeremiaszu czy Janie Chrzcicielu – powołanych jeszcze przed narodzeniem.

Biblista ks. prof. Bartosz Adamczewski przytacza często powtarzaną w Piśmie Świętym frazę „poczęła i porodziła”. – Poczęcie prowadziło do porodzenia (Biblia generalnie nie wspomina o poronieniu), dlatego stanem „pomiędzy” się nie zajmuje – wyjaśnia. – Ważniejsze jest, że do poczęcia często nie dochodzi w sposób zwyczajny. Zwłaszcza Księga Rodzaju ukazuje je jako przezwyciężenie bezpłodności dzięki Bożej interwencji.

Jak zauważa ks. Adamczewski, rola mężczyzn przy poczęciu często jest marginalizowana. – To jak „Seksmisja” – śmieje się. – Adam przedstawiony jest jako ten, który „zbliżył się do Ewy”, w wyniku czego poczęła ona Kaina, ale ona sama mówi, że „zdobyła mężczyznę [Kaina] z Jahwe”. Dziecko nie jest więc „produktem” rodziców, ale dziełem Boga.

W Biblii to Stwórca zawsze jest dawcą życia – nawet jeśli daje ludziom polecenie: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się”. On otwiera łona kobiet i zapewnia dobre warunki dla dziecka przy poczęciu i po narodzeniu. – Sara zachodzi w ciążę dopiero po spaleniu Sodomy i Gomory, bo Bóg dba, żeby nowy człowiek przyszedł na świat pozbawiony zła – tłumaczy ks. Adamczewski. – Nie inaczej jest z poczęciem Jezusa. Nowy Testament mówi o zesłaniu Syna Bożego, „gdy nadeszła pełnia czasu”. U Łukasza to 77 pokoleń, u Mateusza trzykrotność czternastu, co oznacza gotowość dojrzałego już świata na przyjęcie Dziecka.

– W Piśmie Świętym ciąża nie jest przypadkowa – kontynuuje biblista – ale za to, co potwierdzą pewnie współcześni rodzice, często obarczona lękiem. Do tej obawy Bóg ma inne podejście w przypadku kobiety, a inne wobec mężczyzny. Maryja słyszy od archanioła słowa, które w grece znaczą: „Przestań się bać”, ale Józefowi Gabriel nakazuje: „Nawet nie próbuj się bać”. Kobieta ma prawo do obaw, mężczyzna powołany jest do mężnego trwania przy niej i jej chronienia. W obu przypadkach jednak tym, co przezwycięża lęk, jest wiara.

 


 

SŁOWO SIĘ STAŁO CIAŁEM

– Ponieważ Biblia nie poświęca ciąży wiele uwagi, także w sztuce mamy nieliczne jej wątki – mówi historyk sztuki bp prof. Michał Janocha. – Motyw ciąży upowszechniło chrześcijaństwo razem z kultem Maryi, choć i Jej wizerunki w stanie błogosławionym są rzadkie. Najpopularniejszy to „Madonna del Parto”, który w 1459 r. Piero della Francesca namalował dla rodzinnej miejscowości swojej matki w Toskanii, znanej niegdyś z kultu płodności. Maryja w błękitnej sukni lewą rękę wspiera na biodrze, a prawą wskazuje na brzemienny brzuch i lekko rozpiętą suknię. Scena ma miejsce w okrągłym namiocie, będąc aluzją do Arki Przymierza. Jego zasłony rozchylają dwa anioły, zdające się mówić: „Oto jest nowe przymierze” – już nie kamienne tablice, ale Chrystus. Pierwotnie fresk był umieszczony w nastawie ołtarzowej. Wierni spoglądający na kapłana w czasie podniesienia widzieli Hostię, na którą wskazywała Maryja, dotykając swego brzucha. Maryja wskazywała na Ciało, które ma się narodzić, a zarazem na Ciało Eucharystyczne w dłoniach kapłana.

Pod koniec średniowiecza modne stały się portrety arystokratek przy nadziei. Późniejsza „Ważąca perły” Jana Vermeera jest obrazem szczególnym, nie tylko z racji geniuszu artystycznego, ale i ze względu na treść teologiczną. Trzymająca w ręku wagę ciężarna kobieta stoi na tle obrazu sądu ostatecznego. Na razie szalki są równoważne: poczęty człowiek w przyszłości ma możliwość wyboru. To ukryta polemika z kalwińską doktryną o predestynacji. Vermeer, katolik, wyraża w tym obrazie katolicką naukę o wolnej woli człowieka.

Najpopularniejsze są jednak obrazy Matki Bożej Brzemiennej w scenie nawiedzenia, upowszechnianej po wprowadzeniu święta w 1389 r. – Nierzadko uściskowi Maryi i Elżbiety towarzyszą wizerunki Jezusa i Jana Chrzciciela w ich łonach – mówi bp Janocha. – We wszystkich wspomnianych obrazach mamy uświęcenie brzemienności, wypływającą z niej radość, wreszcie wpisanie każdych ludzkich narodzin w narodziny Chrystusa, a tym samym w historię Zbawienia.

Ksiądz Zadrożny zauważa, że na obrazach Matki Bożej Brzemiennej widzimy Ją trzymającą w lewej ręce księgę Słowa Bożego. – Potem, na innych obrazach, na tej samej ręce trzyma Ona Dzieciątko Jezus. Tym samym chce się wskazać, że Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami – puentuje.

 


 

ŻYWE TABERNAKULUM

Trudno mówić o kulcie Matki Bożej Brzemiennej przy tak nikłej liczbie miejsc i wizerunków, ale jeśli takowy się rozwijał, to – jak zaznacza ks. Zadrożny – zwłaszcza w pobożności ludowej. – Matce Bożej Brzemiennej kobiety ciężarne zawierzały swoje potomstwo, czując bliskość z tą, która także wyczekiwała momentu, gdy spojrzy w oczy Dziecku i Je przytuli. Dziś kult ten przejawia się w geście matek ofiarowujących swoje nowo narodzone dzieci Matce Bożej – mówi mariolog.

W Polsce kobiety oczekujące dziecka lub pragnące go pielgrzymują do jednego z trzech sanktuariów Matki Bożej Brzemiennej: w Matemblewie, Skępem i Wąbrzeźnie. Jej wizerunki znajdują się też w katedrze sandomierskiej, w kościele Matki Bożej Łaskawej w Warszawie, w kościele św. Józefa w Nazarecie czy w sanktuarium w Fatimie, do którego monstrancję wykonało polskie Drapikowski Studio. Przedstawia ona Maryję jako żywe tabernakulum.

– Wszystkie wizerunki Matki Bożej Brzemiennej przypominają wcielenie Syna Bożego, urealniając je – mówi ks. Zadrożny. – A dla nas stanowią przesłanie, że każde życie jest cudem i dziełem Boga.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na UW, dziennikarka, autorka książek o tematyce rodzinnej i historycznej


monika.odrobinska@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 lipca

Piątek, XVI Tydzień zwykły
Wspomnienie św. Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny
Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 13, 18-23
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

+ Nowenna do św. Szarbela 19-27 lipca



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter