1 maja
środa
Józefa, Jeremiasza, Filipa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Przykręcanie śruby

Ocena: 0
795

Od kilku lat trwają wzmożone represje wobec katolików w Białorusi. Wydalani są polscy księża. Co jest tego przyczyną?

fot. Amadeusz626 | Praca własna | CC BY 4.0 | link

Pod koniec listopada aresztowano na Białorusi ks. Henryka Okołotowicza z Wołożyna. Za „zdradę państwa” grozi mu od siedmiu do piętnastu lat więzienia. Zatrzymano też ks. Wiaczesława Pialinaka z Brześcia; wedle nieoficjalnych informacji zarzucono mu „ekstremizm”. Takie wieści z Białorusi podał niezależny portal Chrześcijańska Wizja. Ksiądz Okołotowicz, kapłan mający polskie pochodzenie, był wielokrotnie szykanowany i karany mandatami. To on jako pierwszy w 1984 r. odprawił Mszę Świętą w miejscu pochówku polskich oficerów w Katyniu. Z kolei ks. Pialinak w przeszłości pełnił funkcję sekretarza nuncjusza apostolskiego na Białorusi.

Zza Bugu co jakiś czas dochodzą nowe wieści o szykanach. Duchowni katoliccy są regularnie zatrzymywani i przesłuchiwani. W lipcu br. przeszukano plebanię w katolickiej katedrze Najświętszej Maryi Panny w Mińsku i pobito przebywających tam wówczas księży. Stanowisko stracił proboszcz ks. Antoni Klimantowicz. We wrześniu ub.r., po tajemniczym pożarze w tzw. Czerwonym Kościele, czyli kościele św. Szymona i św. Heleny, również w Mińsku, władze państwowe nakazały zamknięcie obiektu. Następnie rozwiązały dotychczasową umowę o użytkowaniu (kościół był dzierżawiony). Parafia została eksmitowana, a świątynia do dziś stoi zamknięta.

 


KARA ZA ZAANGAŻOWANIE

– Po 2020 r. Kościół katolicki podlega systematycznym represjom – mówi dr hab. Krzysztof Fedorowicz, profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, pracownik Instytutu Europy Środkowej. Jego zdaniem aresztowania, odbieranie świątyń, wyrzucanie duchownych z kraju to konsekwencje wydarzeń sprzed trzech lat i postawy Kościoła wobec nich. Wcześniej katolicy również byli szykanowani, ale nie w takiej skali, jak obecnie. Przypomnijmy, że w 2020 r. odbyły się w tym kraju wybory prezydenckie, które oficjalnie wygrał Alaksandr Łukaszenka z poparciem 80 proc. Fala protestów przeciw fałszerstwom wyborczym przetoczyła się przez Białoruś. Aresztowano tysiące ludzi, a do dziś skazano cztery tysiące. Od tamtego czasu reżim przykręcił śrubę.

Konsekwencje zaangażowania się w obronę zatrzymanych szybko spotkały arcybiskupa mińsko-mohylewskiego Tadeusza Kondrusiewicza. Hierarcha modlił się z wiernymi pod murami aresztu, w którym bito i torturowano demonstrantów. Apelował też do władz o powstrzymanie przemocy i uwolnienie zatrzymanych. Kiedy arcybiskup powracał z Polski na Białoruś w sierpniu 2020 r., nie został wpuszczony do kraju. Po kilku miesiącach, dzięki zaangażowaniu Stolicy Apostolskiej, przekroczył w końcu granicę, ale natychmiast został przeniesiony na emeryturę (tak się złożyło, że akurat osiągał wiek emerytalny).

Profesor Fedorowicz zauważa, że reżim białoruski obawia się wszelkich grup czy wspólnot mających inne poglądy niż oficjalne. W dodatku Kościół rzymskokatolicki, choć nie należą do niego wyłącznie nasi rodacy, kojarzony jest z polskością, którą reżim chce wyrugować. Polacy w ostatnich latach byli mocno prześladowani, czego wyrazem była choćby likwidacja polskich szkół. – Andrzej Poczobut siedzi w więzieniu, rozprawiono się ze Związkiem Polaków na Białorusi, przyszedł czas na Kościół katolicki – mówi ekspert.

Represje dotykają wszystkich duchownych katolickich, ale tych pochodzących z Polski szczególnie. Ksiądz Andrzej Bulczak, proboszcz w Postawach, został oskarżony o działalność ekstremistyczną i ukarany grzywną. Jak podaje portal Znad Niemna, powodem był filmik sprzeciwiający się wojnie na Ukrainie, zamieszczony na kanale YouTube prowadzonym przez ks. Bulczaka i młodzież z parafii. Na nagraniu młoda Białorusinka Natalia pisze list do Polek i Polaków, tłumacząc, że jej rodacy naprawdę są przeciwko wojnie. Film stał się podstawą wszczęcia sprawy administracyjnej. Nie czekając na prawdopodobny wyrok więzienia, po czternastu latach posługi na Białorusi ks. Bulczak w ubiegłym roku wrócił do archidiecezji gdańskiej.

Z kolei z Grodna wydalono redemptorystę o. Józefa Gęzę. – Z końcem 2022 r., po dwudziestu pięciu i pół roku pracy na Białorusi, wyjechałem do Polski – mówi o. Gęza, który obecnie posługuje w Piotrkowie Trybunalskim. – W Grodnie nie ma już żadnego polskiego księdza. Przez długi czas byłem jedyny – dodaje.

 


BEZ POZWOLENIA

Polityka władz państwowych zmierza do tego, żeby na Białorusi nie było kapłanów z Polski. Jednym ze sposobów jest niewydawanie pozwoleń na posługę duszpasterską, jak to się stało w przypadku o. Gęzy. – Biskup diecezjalny prosi ministerstwo o zgodę na pracę kapłana. Najczęściej dawano mi pozwolenie na pół roku. Musiałem się zarejestrować w urzędzie ds. religii i narodowości w KGB i mogłem następne pół roku pracować – wyjaśnia redemptorysta. Związana z tym niepewność była bardzo męcząca. Ponadto jako zarejestrowany w konkretnej parafii kapłan z Polski nie mógł spowiadać ani odprawiać Mszy Świętych w innym kościele. Aż wreszcie nie dostał pozwolenia na pracę.

Wiara katolicka jest traktowana na Białorusi jako element obcy. – Kiedyś prezydent Łukaszenka powiedział w publicznej telewizji: „nasza wiara prawosławna”. On sam się uważa za „prawosławnego ateistę”, choć nie wiem, co to znaczy – mówi o. Gęza. Zauważa, że księża białoruscy także są przesłuchiwani, np. za różne wypowiedzi. – Z tego co wiem, dostają ogromne lanie, znęcają się nad nimi niemiłosiernie – dodaje.

Ojciec Józef Gęza opuścił prowadzoną przez redemptorystów parafię Najświętszego Odkupiciela. – Grodno to szczególne miejsce. Około 20–25 proc. mieszkańców stanowią katolicy – mówi. Parafianie bardzo często mają polskie korzenie. Codzienne roraty gromadziły w tamtejszym kościele po czterysta dzieci. Z parafią graniczy polska szkoła, w której przed rokiem jako wykładowy język wprowadzono rosyjski, a zlikwidowano nauczanie w języku polskim.

Brakuje wprawdzie aktywności wiernych świeckich, ze względu na przekonanie, że „w Kościele może cokolwiek zrobić i mówić tylko ksiądz”, jednak wierni przychodzą na spotkania wspólnot. Jak zauważa redemptorysta, potrzeba czasu, aby zaktywizować świeckich, gdyż Kościół odrodził się tam dopiero w latach 90.

 


CZY COŚ SIĘ ZMIENI

Dziś trudno sobie wyobrazić, że jeszcze kilka lat temu rozważano wizytę papieża Franciszka na Białorusi. Alaksandr Łukaszenka w 2016 r. odwiedził Ojca Świętego w Watykanie i zaprosił go do swojego kraju. Odwilż skończyła się wraz z wyborami 2020 r. Na przełomie czerwca i lipca tego roku specjalny papieski wysłannik abp Claudio Gugerotti przebywał w Mińsku. Nawet w czasie jego pobytu nie wstrzymano represji wobec duchownych.

Nie zanosi się też na zmianę polityczną. – Rosja wchłania Białoruś, Łukaszenka ma niewiele do powiedzenia. Białoruski dyktator musi się zgadzać na stacjonowanie wojsk rosyjskich na terytorium kraju, oddawanie im broni, leczenie rannych żołnierzy rosyjskich. Póki jest wygodny dla Putina, będzie na tym stanowisku – analizuje sytuację prof. Krzysztof Fedorowicz. W lutym odbędą się na Białorusi wybory parlamentarne. – Milicja już ćwiczy rozganianie demonstracji – mówi ekspert.

Część wydalonych duchownych ma nadzieję na powrót na Białoruś. Ojciec Józef Gęza, który obchodził niedawno złoty jubileusz kapłaństwa, już na to nie liczy. – Zabraknie mi życia, żeby coś się tam zmieniło – mówi.

Białorusini skupieni w katolickim duszpasterstwie działającym przy kościele św. Aleksandra przy placu Trzech Krzyży w Warszawie zorganizowali 2 grudnia dzień wdzięczności Kościołowi w Polsce. Nie zapominajmy o nich w przypadającym 10 grudnia dniu modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 30 kwietnia

Wtorek, V Tydzień wielkanocny
Chrystus musiał cierpieć i zmartwychwstać,
aby wejść do swojej chwały.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 27-31a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter