Haczów - dzieło wyciosane w drewnie

Dla porządku trzeba jeszcze dodać: gotycki, drewniany, konstrukcji zrębowej. W 2003 r. został wpisany na Listę Dziedzictwa UNESCO. Jest jednym spośród 130 obiektów na liczącym 1200 km Podkarpackim Szlaku Architektury Drewnianej, na Trasie I krośnieńsko-brzozowskiej.

PERŁA NA SKARPIE

Stoi na skarpie nad zakolem Wisłoka. Piękna, majestatyczna budowla o długości ponad 25 m i szerokości 12 m ma powierzchnię 380 mkw., a wysokość jej dachu sięga 11 m. Kościół powstał w drugiej połowie wieku XV. Jego fundatorem – „biorąc pod uwagę rozmiary świątyni, doskonałość zastosowanego budulca, wysoki poziom obróbki, jak i samych rozwiązań architektonicznych”, jak pisze Piotr Łopatkiewicz – prawdopodobnie był sam król Kazimierz Jagiellończyk, a wybudował go któryś z królewskich warsztatów. – Świadczą o tym także drzwi boczne, pierwotne wejście do kościoła. Są na nich oryginalne, misternie wykonane zdobienia kowalskie w kształcie lilii, które są symbolem królewskim – mówi Michalina Macyk, przewodnik po haczowskiej świątyni. Zbudowano ją – bez użycia gwoździ – z drewna jodłowego, na kamiennej podmurówce i podwalinach z drewna dębowego (odpornego na zamakanie). Bale jodłowe były precyzyjnie ciosane na kant i łączone tak, by dawały efekt litej ściany, w narożach łączono je zamkami ciesielskimi i wzmacniano tyblami. W 1630 r. dobudowano do kościoła 25-metrową dzwonnicę i otoczono go niskimi podcieniami wspartymi na słupach i przykrytymi jednospadowym dachem. Takie podcienie nazywane są sobotami, bo pod nimi chronili się wierni, którzy już w sobotę przychodzili z dalszych okolic na niedzielną Mszę świętą.

Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 36 (879), 04 września 2022 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 08 września 2022