18 czerwca
wtorek
Marka, Elzbiety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Święta noc wszechrzeczy

Ocena: 4.8625
940

Jeden z bohaterów książki Erika von Kuehnelt-Leddihna „Jezuici, burżuje, bolszewicy” stwierdza: „Powinniśmy być dumni, że nazywają nas «czarnymi». Dzień to blichtr, a noc to prapoczątek i koniec wszechrzeczy! – I przebiegając myślą życie, stwierdził, że (…) nocą modlił się i pracował, myślał, marzył, tworzył, a we dnie tylko nerwowo i bezmyślnie pędził od zajęcia do zajęcia”. Intrygująca wypowiedź, aczkolwiek zasadniczo nie ma co przeciwstawiać nocy i dnia. Wszak na samym początku Biblii czytamy, jak to Bóg stworzył światłość i „oddzielił ją od ciemności. I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą” (Rdz 1, 4-5). Potrzeba zatem jednego i drugiego; ważne, by światłość i ciemność pozostawały w stworzonej przez Boga równowadze.

Ciemność i noc mają ambiwalentne znaczenie. Jezus wzywa: „Chodźcie, dopóki macie światłość, aby was ciemność nie ogarnęła” (J 12, 35), a św. Paweł zachęca Rzymian: „Odrzućmy uczynki ciemności, a przyobleczmy się w zbroję światła” (Rz 13, 12). Kiedy Judasz wychodzi z Wieczernika, by zdradzić Jezusa, ewangelista Jan konkluduje krótko: „A była noc” (J 13, 30). Z drugiej strony wiele wydarzeń zbawczych w Biblii dokonuje się w nocy. Pewien żydowski midrasz opowiada o czterech nocach historii zbawienia: nocy stworzenia, nocy przejścia przez Morze Czerwone, nocy Abrahama i Izaaka na górze Moria oraz nocy przyjścia Mesjasza. Dla chrześcijan najważniejszym wydarzeniem jest noc zmartwychwstania Pańskiego, święta, wielka noc – stąd święta wielkanocne, Wielkanoc.

Co prawda, mówimy też o poranku wielkanocnym. Co więcej, poranna Msza z procesją rezurekcyjną wydaje się, pomimo różnych reform liturgicznych, wciąż bardziej zakorzeniona w polskiej mentalności niż liturgia Wigilii Paschalnej, którą należałoby rozpoczynać po zapadnięciu nocy, a kończyć przed świtem niedzieli. W praktyce coraz częściej zaczyna się Wigilię Paschalną mniej więcej dwie godziny przed północą, a kończy po północy. Noc i poranek przenikają się. Wskazuje na to już samo wyrażenie „poranek wielkanocny” (poranek nocny). Ewangelista Jan pisze, że Maria Magdalena udała się do grobu „wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno” (J 20, 1). Zresztą, w wielkanocnej symbolice chodzi nie tyle o noc lub poranek, ile o przejście z ciemności do światła, ze śmierci do życia, z grobu do nieba. Słowo „pascha”, od którego pochodzi przymiotnik „paschalny”, po hebrajsku znaczy „przejście”. Bóg przechodzi pośród swego ludu i wiedzie go z niewoli do wolności. O przejściu ze śmierci do życia mówią nam bogate znaki liturgiczne i tradycje Wielkiego Czwartku, Wielkiego Piątku, Wielkiej Soboty i Niedzieli Zmartwychwstania.

Dla mnie święta wielkanocne to przede wszystkim liturgia. W Wielki Czwartek rozważam – jak do tego
zachęcał kapłanów Jan Paweł II – że moje korzenie są w tym, co wydarzyło się dwa tysiące lat temu w Wieczerniku: Bierzcie i jedzcie, bierzcie i pijcie. To jest Ciało moje, to jest Krew moja. W centrum Wielkiego Piątku stoi krzyż. Jego adoracja oznacza mierzenie się z krzyżami osobistymi, rodzinnymi i społecznymi, a tych ostatnich w Europie i Polsce nie brakuje. Wielka Sobota to zaduma wobec grobu, w którym złożono Pana Jezusa, oraz tajemnicy zstąpienia do piekieł. Po tym wszystkim nadchodzi radosne „Alleluja! Zmartwychwstał Pan!”. To centrum naszej nadziei. Już św. Paweł tłumaczył: „Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Kor 15, 17). Tak! Święta noc zmartwychwstania nadaje sens ludzkiemu bytowaniu. Bez niej pozostawalibyśmy niezrozumiałym przypadkiem ewolucji, skazanym na unicestwienie w ślepym, bezdusznym wszechświecie. Tymczasem Zmartwychwstały niesie nam zupełnie inną perspektywę. Radosną perspektywę wieczności w Bogu.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Profesor teologii na Wydziale Teologicznym Papieskiego Uniwersytetu Gregorianum w Rzymie


dkowalczyk@jezuici.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 czerwca

Wtorek, XI Tydzień zwykły
Dzień powszedni
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 5, 43-48
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter