27 lipca
sobota
Lilii, Julii, Natalii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Przyczyny i skutki

Ocena: 4.78182
905

Przyznają to psychologowie, lekarze, policjanci i duszpasterze. Szczególnie alarmująca jest zwyżkująca tendencja odnotowanych prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży.

Jako jedną z przyczyn tego stanu rzeczy można wskazywać osławioną już słabszą odporność psychiczną młodego pokolenia. Jest to pochodna zniszczonych więzi międzyosobowych, braku relacji między rodzicami i dziećmi. Jeszcze gorzej, kiedy dziecko wychowuje się w rodzinie rozbitej, obwiniając siebie za odejście jednego z rodziców, albo gdy instynktownie czuje, że było niechciane. Dorośli, którzy nie mają serca i czasu dla swoich dzieci, skazują je na samotność w przestrzeni wirtualnej. Wirtualne grupy nie tylko nie zastąpią młodemu człowiekowi rodzicielskiej czułości i troski, ale łudząc poczuciem bezosobowości ofiar i anonimowości sprawców, ośmielą do nieludzkiego okrucieństwa. Ostatnie lata dostarczyły wiele przykładów samobójstw popełnianych przez dzieci zaszczute seansami nienawiści w sieci. Kiedy internet jest całym ich światem, po czymś takim nie widzą dla siebie życia.

Podobnie długo analizować można powody rosnącej liczby samobójstw wśród seniorów. Są one, o dziwo, zbliżone do tych, które podają na Zachodzie ludzie decydujący się na eutanazję. I co z tego, że w „katolickiej” Polsce nie mamy jeszcze legalizacji wspomaganego samobójstwa, skoro z tych samych powodów ludzie tysiącami odbierają sobie życie bez wspomagania? Standard opieki medycznej w Polsce, mimo obietnic kolejnych rządów, wciąż pozostawia wiele do życzenia. Skazywanie pacjentów na oczekiwanie dwa lata na „pilną” wizytę u specjalisty to eutanazja po polsku. Na seniorach mści się często przestawienie przed laty życiowych priorytetów przez nich samych. Uświadomiła mi to niedawno rozmowa ze znajomą lekarką, która – sama po sześćdziesiątce – już nie ma sił opiekować się dwójką swoich rodziców, dwójką rodziców męża i jeszcze samotnymi ciotkami. Obydwoje z mężem są jedynakami…

Kościół stara się jak może przeciwdziałać samobójstwom. Przypomina, że tylko Bóg jest panem ludzkiego życia. Ale kto jeszcze tego słucha, gdy każdy sam chce być panem swojego życia i śmierci? Kiedyś dla przestrogi przed targnięciem się na życie samobójcom odmawiano katolickiego pogrzebu. Dzisiaj to już nie działa. W niektórych diecezjach tworzone są duszpasterstwa dla osób w kryzysie suicydalnym i ich rodzin, organizowane są na ten temat szkolenia dla księży. Motywem tych działań jest troska nie tylko o ciało, ale i o dusze ludzi. Bo samobójstwo jest problemem nie tylko osobistym i społecznym, ale również religijnym: jest ciężkim grzechem, którego natura sprawia, że na żal i pojednanie z Bogiem może nie być już czasu! Tę prawdę też trzeba przypominać, nie tracąc ufności w Boże miłosierdzie.

Patrząc szerzej, zauważamy cywilizacyjny problem wynikający stąd, że w naszych czasach życie przestało być wartością fundamentalną i bezwzględną. W to miejsce za pomocą długotrwałych manipulacji wprowadzono nam pojęcie „jakości życia”. Pojawia się ono już w wielu dokumentach krajowych i międzynarodowych. Daje to podstawy do „wartościowania” życia. Uprawnieni do tego czują się nie tylko sami zainteresowani, ale także ich rodziny i instytucje. Jaka jest „jakość życia”, a przez to jego wartość, w przypadku dziecka z zespołem Downa, człowieka niepełnosprawnego, nieuleczalnie chorego? Można ten katalog rozszerzać w nieskończoność, kiedy „jakość życia” mierzona jest poziomem samozadowolenia, korzystaniem z przyjemności, tzw. dobrostanem, społeczną przydatnością jednostki w relacji do kosztów jej utrzymania itd.

Trzeba powrócić do fundamentalnej wartości i świętości ludzkiego życia, czyli usunąć cywilizacyjne przyczyny postaw przeciwnych życiu, zamiast tylko przeciwdziałać ich skutkom.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Redaktor naczelny tygodnika "Idziemy"


henryk.zielinski@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 lipca

Piątek, XVI Tydzień zwykły
Wspomnienie św. Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny
Błogosławieni, którzy w sercu dobrym i szlachetnym zatrzymują słowo Boże
i wydają owoc dzięki swojej wytrwałości.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 13, 18-23
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

+ Nowenna do św. Szarbela 19-27 lipca



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter