XI Pielgrzymka Żywego Różańca

Pątnicy tradycyjnie zgromadzili się pod koniec kwietnia na wspólnej modlitwie. Odmówili różaniec, mieli okazję wysłuchać wielu poruszających świadectw, a także konferencji na temat żywego różańca. 

Ideą tej pielgrzymki jest to, żeby zjednoczyć wszystkie wspólnoty różańcowe i ludzi z całej diecezji warszawsko-praskiej. Ludzie chcą się razem modlić i ofiarować ten cenny czas dla Matki Bożej. Każdy z nas ma jakąś intencję i boryka się z wieloma trudnościami. Maryja pociesza i błogosławi tym wszystkim zmaganiom, które na co dzień przeżywamy – to nas scala

– mówił ks. Roman Kot, moderator diecezjalny „Żywego Różańca”.

W programie przewidziana była również koronka do Miłosierdzia Bożego oraz Eucharystia, której przewodniczył bp Romuald Kamiński. Podczas homilii biskup podkreślał wagę zaufania do Boga, którego miernikiem jest służebność wobec ludzi.

Macie w sobie ogromny potencjał tej służebności. Człowiek, który jest oddany Bogu, jest oddany ludziom

– mówił.

Każdy, kto otrzymał łaskę wiary, niech się poczuje, że jest za świat szczególnie odpowiedzialny. Nie traktujmy tego jako jakąś uciążliwość – że jesteśmy zobowiązani do wielkiego trudu. Trzeba to postrzegać jako wyjątkowy dar, że możemy być przydatni w tak wielkich sprawach

– przekonywał biskup.

Na zakończenie odbyła się agapa na świeżym powietrzu. Uczestnicy wydarzenia jednogłośnie zapewniali o tym, że bardzo miło spędzają w Radzyminie czas.

Ujmująco jest zobaczyć, jaka jest siła różańca – ile nas tutaj jest. Ta pielgrzymka pokazuje, że ludzie chcą takich spotkań. To takie wzajemne umocnienie się, kiedy widzimy jak innych też ta modlitwa dotyka, jak wiele można rzeczy wyprosić przez różaniec

– mówi Małgorzata, pątniczka z Warszawy.

W pielgrzymce wzięło udział ok. 1,5 tys. osób. W przyszłym roku wspólnota zgromadzi się w Nowym Dworze Mazowieckim w parafii św. Piotra i Pawła.