47 proc. dorosłych mieszkańców USA przyznaje, że ma osobiste lub rodzinne związki z Kościołem katolickim – wynika z najnowszego raportu Pew Research Center.

Głębokie korzenie katolicyzmu
Według badania Pew Research Center poza praktykującymi katolikami istotną grupę stanowią tzw. katolicy kulturowi oraz byli członkowie Kościoła. Wśród osób określanych jako „związane z Kościołem” znalazły się również osoby mające katolickich rodziców, współmałżonka lub partnera, a także ci, którzy czasem uczęszczają na Mszę świętą.
Wiara praktykowana inaczej
Wśród osób trwających w Kościele część podkreśla rolę wspólnoty i sakramentów. Patricia Rogers z Maryland mówi w rozmowie z National Catholic Reporter, że Kościół to jej duchowy dom.
Msza i sakramenty są dla mnie bardzo ważne, ale równie ważni są ludzie – brakowało mi parafii, gdy po operacji nie mogłam przychodzić
– podkreśla.
Z badania wynika, że najważniejszym elementem tożsamości katolickiej dla niemal 70 procent respondentów jest „osobista relacja z Jezusem Chrystusem”. Połowa wskazała na „pobożność maryjną”, a 47 proc. na „pomoc ubogim”, zaś 46 proc. na przyjmowanie Eucharystii. Zawarcie małżeństwa w Kościele zostało wskazane przez 40% badanych, a „przywództwo papieża” – jako istotny element bycia katolikiem – przez jedną trzecią respondentów”.
Katolicyzm latynoski: żywy i publiczny
Raport podkreśla rosnącą rolę hiszpańskojęzycznych katolików. Stanowią już oni 36 proc. dorosłych katolików w USA. W porównaniu do białych katolików częściej modlą się różańcem (37 proc. wobec 22 proc.), noszą religijne symbole (56 proc. wobec 39 proc.) i częściej uważają troskę o imigrantów za istotną część wiary (47 proc. wobec 20 proc.).
Różnice mogą wynikać z tradycji kulturowych
– komentuje Gregory Smith, współautor raportu.
Szczegóły badań
Raport oparto na dwóch badaniach: amerykańskim Badaniu Krajobrazu Religijnego z lat 2023–2024 oraz badaniu z 2025 roku, obejmującym 1787 osób identyfikujących się jako katolicy, będących uczestnikami stałego panelu badawczego American Trends Panel prowadzonego przez Pew Center. To właśnie dane z tego panelu zostały uznane za kluczowe w raporcie.