Trudno wyobrazić sobie większy kontrast niż ten między początkiem a końcem ostatniego tygodnia życia Jezusa.

Mówi się, że tydzień to dużo czasu w polityce. Ci, którzy w poniedziałek zajmują odpowiedzialne stanowiska, mogą w piątek stracić pracę. Tydzień może być również przełomowy w życiu każdego człowieka. Sytuacja początkowa może diametralnie różnić się od końcowej. Trudno też wyobrazić sobie większy kontrast niż ten, który istnieje między początkiem a końcem ostatniego tygodnia życia Jezusa.
W Niedzielę Palmową tłumy witały Jezusa w Jerozolimie z entuzjazmem, ogłaszając błogosławieństwa Boże nad Tym, który przychodzi w imię Pana. Pod koniec tygodnia te same tłumy wołały: „Ukrzyżuj Go”. To dramatyczne napięcie między chwałą a upokorzeniem, między życiem a śmiercią, od wieków inspiruje wiernych, artystów i rzemieślników. Jednym z wyrazów tej inspiracji jest figura Jezusa na osiołku, znana w Polsce jako Jezusek Palmowy. Jest to drewniana figura Chrystusa na osiołku, umieszczona na niskim wózku i prowadzona podczas procesji w Niedzielę Palmową. Wygląda to, jakby osiołek był na kółkach.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 15 (1011), 13 kwietnia 2025 r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 19 kwietnia 2025