Wspomnienia świętych przypominają nam o powszechnym powołaniu do świętości.
Na fresku Michała Anioła „Sąd ostateczny” w Kaplicy Sykstyńskiej widzimy Chrystusa, który rządzi wszechświatem. Obok niego Najświętsza Maryja Panna patrzy miłosiernie na swoje dzieci, gdy pojawiają się przed najwyższym Sędzią. Wokół Jezusa i Maryi mnóstwo świętych. W sztuce chrześcijańskiej takie przedstawianie sądu ostatecznego ma długą tradycję. W średniowieczu powszechne było ukazywanie Chrystusa otoczonego świętymi: mężczyznami i kobietami, młodymi i starymi, uczonymi i prostymi robotnikami, królami i papieżami, mnichami i żołnierzami, dziewicami i matkami, ze wszystkich środowisk, ras i kultur. Temu ogromnemu tłumowi towarzyszyły często anioły grające na instrumentach, czyniąc całość wielką orkiestrą.
Benedykt XVI porównał świętych do wielkiego „zestawu instrumentów, które z ich indywidualnością wznoszą do Boga wielką symfonię wstawiennictwa, dziękczynienia i uwielbienia”. Każdy jest mistrzem swego instrumentu, a rezultatem jest zróżnicowana muzyka, zawsze nowa, którą interpretujemy, gdy obchodzimy pamięć świętych przez cały rok liturgiczny.
Roczny kalendarz liturgicznych wspomnień o świętych przypomina, że przeszli oni przez świat jak Jezus: „czyniąc dobrze” (Dz 10, 38), będąc żywym światłem i wsparciem dla swoich braci i sióstr. Daty upamiętniające ich wspomnienia liturgiczne zwykle odpowiadają dniowi ich śmierci lub śmierci, nazywanym dies natalis – dzień narodzenia do nowego życia w niebie. Przy innych okazjach przywołują inne wydarzenia z ich biografii, szczególnie te związane z przyjmowaniem sakramentów.
Święta liturgia jest uprzywilejowanym miejscem, aby wzrastać w miłości do tych niebiańskich orędowników i przeżywać ich bliskość, jako miłych towarzyszy naszego ziemskiego pielgrzymowania. Mszał Rzymski, gromadzący wielowiekową tradycję wiary, zawiera powszechne formy modlitw: męczenników, pasterzy, doktorów Kościoła, dziewic i świętych, którzy osiągnęli pełnię chrześcijańskiego życia w różnych okolicznościach i stanach życia.
W każdej rodzinie rocznice najwybitniejszych członków – ojca, matki, dziadków... – obchodzone są w specjalny sposób. Tak też jest w przypadku rodziny Bożej, jaką jest Kościół. Wspomnienia świętych przypominają nam o powszechnym powołaniu do świętości. Dzięki łasce Bożej wszyscy możemy w pełni odpowiadać na zaproszenie do uczestniczenia w Boskim życiu. Dlatego symfonia grana przez Kościół wciąż się wzbogaca nowymi talentami. Co ciekawe, uważne wsłuchiwanie się w tę muzykę pomaga stawać się lepszym.