14 czerwca
sobota
Bazylego, Elwiry, Michala
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sprostać wyzwaniu

Ocena: 5
116

Podziwiam wszystkich bez wyjątku rodziców walczących o zdrowie swoich dzieci, i to w sytuacjach niezwykle trudnych.

fot. Pixabay | pexels.com

Presja. Ona bardzo często towarzyszy sportowcom. Oczywiście niektórzy radzą sobie z wyzwaniami na tyle dobrze, że nie zwracają na nią uwagi. Inni z kolei podkreślają, że presję to może odczuwać np. lekarz ratujący życie. Tak czy owak, pewien rodzaj nacisku, pewne ciśnienie w sporcie obecne jest bardzo, bardzo często. I zawodnicy stawiają tym wyzwaniom czoła. Są też jednak sytuacje, gdy do wyzwań związanych z rywalizacją sportową dochodzą inne trudności, wynikające z życia codziennego.

Bartłomiej Marszałek to jedyny Polak startujący w motorowodnej Formule 1. Jest człowiekiem, który podczas wyścigów wchodzi w zakręty przy zawrotnych prędkościach. Na wodzie czuje się znakomicie. Nie może być jednak inaczej, gdyż kontynuuje piękne motorowodne tradycje. Jego tata Waldemar to światowa legenda tego sportu. Bartek w trakcie swojej kariery także odniósł już sporo sukcesów, lecz o ten najważniejszy walczy poza motorowodnymi arenami. Jego córeczka Malwina zmaga się z bardzo rzadką chorobą genetyczną. Koszty jej leczenia są wielomilionowe. A choroba spadła na rodzinę sportowca jak grom z jasnego nieba. Dziewczynka urodziła się zdrowa, poród przebiegł prawidłowo. A potem nagle trzeba było rozpocząć potwornie trudną walkę. Co niezwykle istotne, tej walki nie można nawet na moment przerwać. Leczenie trwa non stop,

bo w przypadku zespołu Retta trzeba najpierw skupić się na powstrzymywaniu rozwoju choroby. Dopiero gdy Malwina skończy cztery lata, będzie można zastosować terapię genową. Wyzwaniem największym są więc obecnie finanse. Koszty są ogromne, przekraczają możliwości sportowca, tak jak przekroczyłyby możliwości każdego z nas. Każdy z nas może jednak w tej walce pomóc, wspierając zbiórkę dla córki Bartka. Zachęcam do tego z całego serca, gdyż nie ukrywam, że jestem pod wrażeniem postawy ojca chorej dziewczynki. Bartek Marszałek nie boi się mówić o trudnościach, o wyzwaniach, o kłopotach.

Choroba dziecka to ciężar, którego nie da się zważyć. Często nie da się tego objąć ludzkim umysłem. Bartek Marszałek zaimponował mi czymś jeszcze. Odwagą, szczerością i wiarą. Odważnie, publicznie mówi o tym, że zdarzają mu się chwile słabości, że nie zawsze bywa idealnym mężem dla swojej żony. Najbardziej przejmujące jest jednak inne wyznanie tego sportowca. W jednym z wywiadów powiedział tak: „Cieszę się, że Bóg uznał, iż moja siła, moje ramiona udźwigną wyzwanie, jakim jest choroba córki”. Mądre słowa człowieka, który wie, jak radzić sobie z trudnościami. Bartłomiej Marszałek może być przykładem dla innych rodziców, a przede wszystkim dla innych ojców. Bo częste są przypadki, gdy w obliczu kłopotów kobiety, mamy zostają same. Bartek pokazuje, że nawet najtrudniejszemu wyzwaniu można stawić czoła. I gorąco mu kibicuję, wierząc, że wygra swój najważniejszy wyścig w życiu. Wygra go dla siebie, ale przede wszystkim dla córki.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu


redakcja@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 14 czerwca

Sobota, X Tydzień zwykły
Wspomnienie bł. Michała Kozala, biskupa i męczennika
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): 
Mt 5,33-37

+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter