20 maja
wtorek
Bazylego, Bernardyna, Aleksandra
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zakładnicy AI

Ocena: 4.2
270

Nie znamy kierunku, w jakim zmierzamy. AI może doprowadzić zarówno do rozwoju, jak i zniszczenia ludzkości  mówi ks. dr. Tomasz Bierzyński w rozmowie z Ireną Świerdzewską

fot. arch. ks. Tomasza Bierzyńskiego

Czy człowiek jeszcze panuje nad sztuczną inteligencją [ang. AI]?

Obecnie najlepsi naukowcy, w tym twórcy wielkich firm, jak Sam Altman, amerykański przedsiębiorca, współzałożyciel Loopt i CEO OpenAI, mają dane wejściowe i wyjściowe, ale nie wiedzą, co dzieje się wewnątrz wielkich algorytmów. Brakuje wiedzy, w jaki sposób informacja jest transformowana na ostateczny wynik i jakimi kryteriami kieruje się sztuczna inteligencja. Obecnie największe modele AI w dużej mierze same siebie kształcą i wydoskonalają. Prawdopodobnie w najbliższym czasie dojdzie do krytycznego momentu, kiedy człowiek przestanie kontrolować AI, jakie nowe umiejętności nabyła i czy one nam nie zagrażają.

 

W jakich dziedzinach AI rozwija się teraz najbardziej?

W wojskowości i gospodarce. Służy m.in. do tworzenia nowych białek, leków czy stopów w metalurgii.

 

Wykorzystywana jest przy opisie badań medycznych, ale czy np. w psychiatrii będzie dobrym rozwiązaniem?

Powstają już programy AI wspierające zdrowie psychiczne i rozwój emocjonalny. Przykłady to chatboty terapeutyczne, takie jak Woebot, Wysa czy Replika, pomagające w radzeniu sobie ze stresem i w poprawie samopoczucia. Trwają również prace nad systemami AI wspierającymi rodziców w budowaniu relacji z dziećmi – mogą podpowiadać, jak rozmawiać, okazywać czułość i lepiej rozumieć potrzeby najmłodszych. W przyszłości sztuczna inteligencja może odgrywać coraz większą rolę w nauce empatii i budowaniu więzi międzyludzkich.

To zjawisko opisuje dr hab. Maciej Pilecki, specjalista psychiatrii dzieci i młodzieży. Wskazuje na zjawisko „przyjaźni” pomiędzy dziećmi i młodzieżą a awatarami cyfrowymi. W Stanach Zjednoczonych doszło do samobójstwa 14-letniego chłopca z Florydy, który prowadził rozmowy z chatbotem w aplikacji Character.AI. Jego matka oskarżyła twórców aplikacji o przyczynienie się do śmierci syna i złożyła przeciw nim pozew.

 

Możemy spodziewać się moderowania zachowań człowieka i zmian społecznych?

Największym problemem jest to, że nie znamy kierunku, w jakim zmierzamy. Profesor Andrzej Zybertowicz wskazuje, że AI może doprowadzić zarówno do rozwoju, jak i zniszczenia ludzkości. Podkreśla potencjalne zagrożenia, takie jak utrata kontroli nad technologią, manipulacja społeczeństwami i osłabienie struktur demokratycznych.

Dla wszystkich zagrożeniem jest zjawisko izolacji społecznej, na skalę niespotykaną w dziejach świata. Algorytmy AI, dzięki temu, że są doskonałe w analizie wzorców – a człowiek składa się z takich schematów wzorców – mogą z nami wejść w „idealną” symbiotyczną relację. Stwarzać poczucie dawania tego, czego potrzebujemy, stając się dla nas „idealnymi” przyjaciółmi. Dotychczas ani przedmiot, ani zwierzę nie były zdolne stać się substytutem relacji ludzkiej. AI niestety może to zmienić.

ChatGPT-4 wykazuje zdolności zbliżone do teorii umysłu, czyli umiejętności rozumienia i przewidywania przekonań oraz intencji innych osób. To otwiera drogę do wpływania na to, co myślimy i robimy. W kontekście historycznym ludzkość często wykorzystywała technologię do dominacji nad innymi. Obecnie jednak istnieje ryzyko, że sami staniemy się „skolonizowani” przez technologie, które stworzyliśmy.

 

Czy nasze cyberbezpieczeństwo może być zagrożone przez wykorzystanie AI?

Hakerzy, wykorzystując AI, mogą dużo dowiedzieć się o nas poprzez nasz ruch na stronach internetowych – gdzie, kiedy, jak długo z czegoś korzystamy i jak wygląda nasze życie prywatne. Jest to uwspółcześniona metoda oszustw „na wnuczka”. W jednym z incydentów oszuści użyli AI do klonowania głosu dyrektora generalnego niemieckiej spółki macierzystej, przekonując prezesa brytyjskiej podległej spółki do przelania 220 tys. euro, które przejęli.

 

Spopularyzowało się wśród uczniów i studentów pisanie prac przez AI. Czy zna Ksiądz pozytywne przykłady AI w edukacji?

Dane z 2023 r. mówią o wykorzystaniu wirtualnych asystentów AI jako tutorów czy korepetytorów dla dzieci. Obecnie połowa „korepetytorów” w USA, gdy chodzi o matematykę, angielski, w ogóle nauki ścisłe i humanistyczne, to aplikacja oparta na ChatGPT. Rodzice wolą skorzystać z aplikacji niż profesjonalnego pedagoga, ze względu na skuteczność pomocy. Spodziewamy się, że w obecnym roku w Polsce rynek korepetycji zostanie zagospodarowany w podobny sposób.

 

Ale bywa, że chatboty posługują się nieprawdziwymi informacjami.

ChatGPT-3 miał skłonność do konfabulacji, ale ChatGPT-4 poprawiono pod względem dokładności. Najnowsze wersje, jak o1-preview, jeszcze lepiej radzą sobie z prawidłowymi odpowiedziami. Mimo to AI nadal może popełniać błędy, więc warto weryfikować informacje.

Kluczowa jest umiejętność właściwego formułowania pytań (promptowania) w rozmowie z AI, takiej jak ChatGPT, DeepSeek czy Pilot. Im precyzyjniej będzie sformułowane zapytanie, tym bardziej szczegółowa i trafna będzie odpowiedź.

 

Francuski filozof, były minister edukacji Luc Ferry twierdzi, że jeżeli będziemy pozbawiać nasze dzieci samodzielnego myślenia i wiedzy, to „w ciągu kilku pokoleń ludzkość pogrąży się w ciemnocie i głupocie”. Czy to realne ryzyko?

Ewidentnie istnieje niebezpieczeństwo uwstecznienia cywilizacyjnego z powodu najnowszych technologii, stąd pewnego rodzaju rygory, np. dzieciom do szóstego roku życia zabrania się korzystania z jakichkolwiek urządzeń cyfrowych. Priorytetem i standardem w polskim systemie edukacji powinny być zajęcia o higienie cyfrowej i o tym, jak korzystać z AI. Nie może paraliżować nas nowa rzeczywistość, ale musimy dzieciom i młodzieży mówić o zagrożeniach, szkodliwości uzależnienia się od tej technologii. Tym bardziej, że doświadczamy już skutków uzależnienia ich od smartfonów. W przeciwnym razie niedługo plagą społeczną stanie się uzależnienie emocjonalne od „przyjaciół” cyfrowych.

 

Jak obecnie wykorzystywana jest AI w instytucjach kościelnych?

W USA program Virtual Apologist Justin wykorzystywany jest w środowisku kaznodziejów protestanckich i katolickich. Uczy, jak rozmawiać na tematy religijne, jak formułować argumenty i jak się nimi posługiwać, co można uznać za pozytywne korzystanie z AI.

W Polsce rzadko porusza się temat rosnącej roli sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki liturgicznej. Z kolei przez architektów coraz częściej używane są programy do tworzenia projektów witraży i kościołów. AI ma więc obecnie wpływ na kulturę religijną i architekturę sakralną kościelną, a zmniejsza się tu rola człowieka, co zaczyna być niepokojące.

Kolejna rzecz to „pisanie” rozważań rekolekcyjnych i kapłańskich kazań na Msze św. przez AI. Ostatnio słyszałem takie w dwóch kościołach. Zidentyfikowałem je, bo miały charakterystyczne sformułowania i zwroty, którymi posługuje się jeden z chatbotów: skomplikowane zdania podrzędnie złożone oraz częste użycie słów takich jak „koncentrować się” czy „dynamicznie”. Można skorzystać z AI, ale np. w znalezieniu potrzebnego cytatu, źródła tekstu. Przed wielkim niebezpieczeństwem uzależnienia się od kuszącej oferty przestrzegam kapłanów podczas szkoleń w różnych diecezjach.

 

Czy AI zagraża naszej chrześcijańskiej tożsamości?

Rodzi ogromne niebezpieczeństwo wyjścia z realnego świata i prawdziwych relacji z Bogiem. Popularne stały się aplikacje do prowadzenia życia duchowego, do ćwiczeń duchowych, modlitwy, korzystania z Pisma Świętego. Ich twórcy stosują pewnego rodzaju wagi, czyli wpływają na to, w jaki sposób AI powinna odpowiadać. Jeżeli będzie udzielać 99 proc. prawdziwych odpowiedzi, ale ten 1 proc. będzie fałszywy czy wprowadzający nieprecyzyjność, to może prowadzić do poważnych reperkusji w naszym życiu duchowym.

W relacji z Bogiem technologia powinna być jedynie ostatecznym wsparciem, a nie substytutem życia duchowego. Najpierw potrzebna jest osobista modlitwa, życie sakramentami, uczestniczenie w liturgii w kościele. Wprowadzenie technologicznego pośrednika jest pewnego rodzaju niebezpieczeństwem dla najbardziej intymnej i najważniejszej w życiu człowieka relacji – z Bogiem.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka tygodnika „Idziemy”, absolwentka ziołolecznictwa na SGGW i dziennikarstwa na UW, korespondentka Vatican News


irena.swierdzewska@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 maja

Wtorek, V Tydzień Wielkanocny
Dzień Powszedni albo wspomnienie
św. Bernardyna ze Sieny, prezbitera
+ Czytania liturgiczne (rok C, I):  J 14, 21-26
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do św. Rity 13-21 V
Nowenna do św. Urszuli Ledóchowskiej
20-28 V


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter