Każdy potrzebuje usłyszeć dobre słowo, które doda mu sił, by iść dalej.

Nie ma na tym świecie prawie niczego, co kosztowałoby mniej i byłoby warte więcej niż życzliwe słowo. Wiele rzeczy, które robią ludzie, i to za znacznie wyższą cenę, nie przynosi nawet połowy dobra, jakie wypływa z jednego słowa pełnego serdeczności. Życzliwe słowa są twórczą siłą, mocą, która przyczynia się do budowania wszystkiego, co dobre, energią, która rozlewa swoje błogosławieństwa na ten świat. Przynoszą tyle samo dobra temu, kto je wypowiada, jak i temu, kto je słyszy. Niejednokrotnie jedno serdeczne słowo zmienia wszystko. I odwrotnie: wiele konfliktów zaczyna się od słowa nie na miejscu, od drobnych nieporozumień, które jeszcze bardziej się komplikują przez nieudolne i nieżyczliwe próby ich rozwiązania.
A jeśli pomyślimy o wychowaniu, zarówno w rodzinie, jak i w szkole, naturalne jest, że chętniej uczymy się od tego, kto okazuje nam serdeczność, a nie od tego, kto okazuje niechęć czy obojętność. Życzliwość dobrego wychowawcy objawia się w radości, z jaką stara się uprzystępnić innym w krótkim czasie to, do czego sam dochodził z trudem. Ten język miłości powinien być jedną z pierwszych oznak chrześcijańskiej tożsamości w każdej pracy wychowawczej. Wszyscy lepiej odpowiadamy na traktowanie pełne serdeczności i uprzejmości. Wobec nauczyciela czy rodzica, którzy potrafią powiedzieć w odpowiednim momencie: „Jestem z ciebie dumny!”. Albo którzy, zamiast narzucać własną myśl, pytają wcześniej: „A ty co o tym sądzisz?”. Albo którzy, zamiast wydać rozkaz, potrafią poprzedzić go słowami: „Jeśli uważasz, że tak będzie dobrze…”. Aby dobrze wychowywać, trzeba samemu być dobrze wychowanym. I jeśli wychowawca potrafi zawsze zachować postawę szacunku i życzliwości wobec innych, będzie miał większą zdolność kształcenia.
Szczęście idzie w ślad za życzliwymi słowami, które rozwiewają niepokoje i łagodzą zły humor. Uprzejmość podnosi na duchu, obojętność zniechęca. Wielu ludzi poddało się, ponieważ nie znaleźli nikogo, kto potrafiłby w porę okazać im należne uznanie. Każdy potrzebuje czuć się doceniony, usłyszeć od czasu do czasu słowo pochwały czy serdeczny komentarz, który doda mu sił, by iść dalej. Dlatego powinniśmy pytać siebie, ile razy okazujemy szczerze to uznanie, którego wszyscy potrzebują, tak aby nikt nie doświadczał goryczy samotności.


Co? Gdzie? Kiedy?



