Od śmiercionośnych cyklonów po ekstremalne susze: Madagaskar znalazł się na liście krajów najbardziej narażonych na efekty zmian klimatycznych w 2024 r. Cyklon oznacza tam śmierć, kradzieże i głód.

Ojciec Adam Brodzik SVD pracował jako duszpasterz w więzieniu na Madagaskarze, później wraz z organizacjami humanitarnymi pomagał podczas cyklonów. Obecnie mieszka w buszu, towarzysząc ludziom w ich trudach. W ramach swojej misji odbudował i prowadzi bursę dla dzieci, wspieraną przez Caritas Polska.
Ojciec Adam niesie pomoc w 22 wioskach. – Mnóstwo osób żyje w buszu, z dala od cywilizacji, bez prądu. Gdy trzeba wziąć rzeczy w drogę i iść po ryżowiskach, kiedy stopy grzęzną w błocie, kiedy idzie się w słońcu, przez rzeki sięgające bioder, jest trudno – relacjonuje misjonarz. – Najbliższa wioska jest oddalona o 45 minut, do najdalszej idzie się przez 2–3 dni. Najczęściej odwiedzamy wszystkie po kolei, taka wędrówka trwa 10–12 dni.
Z PRĘDKOŚCIĄ 200 KM/H
Ogromnym wyzwaniem pomocowym są kryzysy spowodowane nawracającymi cyklonami, które osiągają prędkość nawet 200 km/h. – Z powodu ostatniego cyklonu ucierpiało prawie 90 tys. osób. Mieszkańcy nie są w stanie radzić sobie ze skutkami powtarzających się kryzysów – mówi o. Adam. Powstające na Oceanie Indyjskim cyklony zawsze przynoszą ze sobą deszcze, powodzie i śmierć, ogromne straty, kryzys humanitarny. Dla tego 30-milionowego kraju, gdzie 25 mln ludzi żyje za mniej niż dwa dolary dziennie, około 2 mln potrzebuje pomocy humanitarnej, a 1,7 mln nie jest pewne kolejnego posiłku, to katastrofa. Kiedy mieszkańcy danego regionu zajmują się głównie rolnictwem, spustoszone przez cyklony uprawy oznaczają brak jedzenia i głód.
NAUKA ALBO PRACA
Na Madagaskarze wskaźnik analfabetyzmu w 2022 r. wynosił ok. 25 proc. To znacząco ogranicza rozwój społeczności i wpływa na wyzysk mieszkańców. – Jeśli dzieci nie pójdą do szkoły w wieku 6–7 lat, to nauczą się nosić wodę z rzeki i wtedy rodzice nie poślą ich już do szkoły. Tymczasem wykształcenie, które zdobędą, sprawi, że w przyszłości będą mogły wykonywać lepiej płatne prace i wyciągać swoje rodziny z biedy – podkreśla o. Adam. Przez ostatni cyklon łącznie 135 szkół doznało uszkodzeń i ponad 24 tys. dzieci musiało przerwać edukację.
Caritas Polska wspiera działania misjonarza m.in. w wyposażeniu szkoły w panele fotowoltaiczne. – Murowana bursa pomoże uczniom podczas pory deszczowej albo cyklonu. Teraz żaden cyklon nie zniszczy szkoły, dzieci będą miały ciągłość edukacji – cieszy się o. Adam. – Panele i instalacja elektryczna pozwoliły na oświetlenie wszystkich klas i pokoi w bursie. Było to wielkie wydarzenie, musieliśmy uczyć dzieci, jak używać kontaktów.
W bursie prowadzone są: przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum. Dzieci uczą się m.in. pisania, matematyki, języków, historii i religii. – Projekt o. Adama to przykład rozwiązania systemowego, budującego perspektywę niezależności i odporności na kryzysy – mówi Ireneusz Krause, zastępca dyrektora Caritas Polska.
NIE TYLKO W AFRYCE
Misjonarze, także świeccy, budują szkoły, przychodnie, apteki, doprowadzają elektryczność, dożywiają dzieci, czasami ewangelizują. – Najtrudniej jest znaleźć mądry balans między chęcią zmiany a szacunkiem do zastanej rzeczywistości. Niektóre tzw. fady, czyli zakazy, na Madagaskarze są drastyczne. Te tematy są niezwykle trudne dla mnie jako misjonarza, zwłaszcza że czasami wiem, że nie jestem w stanie pomóc – mówi o. Adam.
W 2024 r. Caritas Polska wesprze kilkanaście nowych projektów misyjnych, między innymi w Argentynie, Kazachstanie, Tanzanii i Zambii.
JAK WSPOMÓC MISJONARZY?
- dokonując wpłaty na stronie caritas.pl/misje,
- robiąc przelew BLIK na telefon o tytule: Misje, przesłany pod numer +48 668 070 000,
- wpłacając dowolną kwotę na konto: 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 z dopiskiem: Misje.