20 czerwca
piątek
Diny, Bogny, Florentyny
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Sposób na niejadka

Ocena: 0
123

Prawidłowy apetyt jest jednym z wielu widocznych przejawów zdrowia.


fot.Jill Wellington | pexels.com

Brak apetytu nie jest chorobą, lecz objawem, który może towarzyszyć wielu schorzeniom. Zanim jednak zaczniemy szukać choroby u dziecka, wykluczmy sytuacje, które zaburzają apetyt. Są to m.in.: pośpiech, jedzenie „tuż przed wyjściem”, w napięciu i z poganianiem, nieregularne posiłki oraz źle doprawione, niesmaczne dania. Ponadto małe dzieci lubią jeść w towarzystwie, więc proponowanie im posiłku w samotności, pod okiem niejedzącego dorosłego nie zachęca do spożycia. Proponowanie głodnemu maluchowi czegoś słodkiego do podjadania między posiłkami upośledza jego łaknienie na kolejny posiłek. Brak odpowiedniej ilości ruchu, spacerów, dostępu świeżego powietrza sprawia, że zapotrzebowanie na jedzenie jest mniejsze. Warto też pamiętać, że nawyk, iż dziecko nie je nic przed wyjściem do przedszkola, wynikający z pośpiechu rodziców, może pozostać przez długie lata szkolne jako problem braku apetytu rano, kiedy powinno się zjadać najwięcej.

Zdarza się, że dziecko jest uznawane za niejadka niesłusznie, tylko dlatego, że nie je tak dużo, jak oczekują tego jego rodzice (często ludzie z nadwagą). Oczekiwania takie wynikają z niewiedzy, że sposób jedzenia dziecka zmienia się wraz z wiekiem. Bardzo często (co 1,5–3 godziny) i dość długo (30 minut) muszą jeść tylko noworodki i niemowlęta, ze względu na płynny pokarm i częste wypróżnienia. Dzieci po pierwszym roku i starsze jedzą potrawy bardziej kaloryczne, więc spożywają je rzadziej i w mniejszej objętości. Pomiar masy ciała dziecka i ocena przybierania na wadze w stosunku do wieku (na siatce centylowej) wyjaśni, czy dziecko je odpowiednio do swoich potrzeb. Masa ciała jest obiektywną oceną stanu odżywienia, a nie subiektywnie oceniana ilość spożywanego jedzenia. Nadtroskliwi rodzice, przestraszeni, że dziecko nie zjadło „zdrowego obiadu”, zmuszają je do jedzenia „dla jego dobra”. Tymczasem każdy maluch ma zmienne apetyty i ulubione smaki. Jeżeli zaakceptujemy, że jednego dnia zje więcej samych ziemniaków czy marchewki, a innego tylko kotlet, to bilans i tak wypadnie prawidłowo. Zmuszanie dziecka do jedzenia tego, co mu nie smakuje lub na co nie ma ochoty, czyni posiłki przykrymi i zaostrza tylko problem niejedzenia.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Specjalista pediatrii

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 czerwca

Czwartek, XI Tydzień zwykły
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): 
Łk 9, 11b-17

+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter