W spowiedzi rozgrzeszenie przynosi przebaczenie.
fot.Georges Jansoone | CC BY 2.5 | wikimedia
Nie za bardzo rozumiem sens pokuty po spowiedzi. O co tu chodzi? Bóg nam coś wybacza, dlaczego więc pozostaje kara? Skoro jest kara – to jest jakiś odwet, zemsta. A ten, kto wybaczył, chyba się nie mści?
Posłużę się przykładem budowy przez państwo autostrady. Wyobraźmy sobie, że firma budująca nie dotrzymuje terminów, marnotrawi materiały, zawyża ceny, odprowadza pieniądze podatników do własnej kieszeni itp. Można to wykonawcy wybaczyć, ale pozostaje poczucie niesprawiedliwości: ktoś się dorobił nieuczciwie naszym kosztem. Powstaje ogólnospołeczne poczucie, że uczciwość, kompetencja i praca się nie opłaca, a cwaniakom się udaje.
Można zatem tej firmie wybaczyć winę, ale jednocześnie powinna ona ponieść karę. Najważniejszym skutkiem tej kary ma być przywrócenie poczucia ładu, sprawiedliwości społecznej i szacunku dla tych, którzy pracują uczciwie. Drugą funkcją kary jest prewencja: ma ona odstraszać innych przed dorabianiem się nieuczciwym kosztem. Trzecia funkcja kary to resocjalizacja, czyli naprawienie tego, kto przestał być porządnym budowlańcem, a stał się kombinatorem. Karę możemy inaczej nazywać pokutą albo zadośćuczynieniem. Ważne, aby realizowała swoje trzy podstawowe cele: odwetowy, czyli przywracający społeczeństwu poczucie sprawiedliwości, odstraszający, czyli prewencyjny, i resocjalizacyjny.
Podczas spowiedzi kapłan nakłada na nas pokutę, czyli karę. Ma ona spełnić wymienione już funkcje: naprawić nieporządek, dać nam nauczkę na przyszłość i pomóc w powrocie na dobrą drogę. Pokuty były kiedyś o wiele cięższe. W tzw. złotym okresie pokuty publicznej w V czy VI w. potrafiły trwać nawet kilka lat. Na przykład ktoś, kto dopuścił się zabójstwa, jako pokutnik przez rok nie wchodził w czasie Mszy do kościoła, lecz stał przed świątynią, prosząc wchodzących o modlitwę; rok uczestniczył w liturgii słowa, ale musiał wychodzić na ofiarowanie; rok klęczał przez całą liturgię. Dopiero po takiej pokucie mógł podczas liturgii Wigilii Paschalnej przyjąć Komunię Świętą. W średniowieczu za cudzołóstwo księgi pokutne przewidywały rok postu, w tym miesiąc o chlebie i wodzie. Kościół złagodził te pokuty, ponieważ ludzie często nie wykonywali ciężkich zadań.
W spowiedzi rozgrzeszenie przynosi przebaczenie. Nasze dobre uczynki, modlitwy i znoszone z Jezusem cierpienia wraz z pokutą nakazaną w konfesjonale stanowią zadośćuczynienie (karę) za nasze grzechy. Kościół uczy, że lepiej wypełnić swoją pokutę za życia niż po śmierci.