27 kwietnia
niedziela
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Wtorek, III tydzień Wielkiego Postu - Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

199

Natchniony Narrator uchyla przed nami rąbka największej Bożej tajemnicy. Poznajemy kulisy najważniejszego wydarzenia w dziejach historii zbawienia. Oto Bóg staje się człowiekiem. I dzieje się to nie w blasku reflektorów.

Tekst czytań

fot. pixabay

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. Jarosław Kwiatkowski

Pierwsze czytanie: Iz 7, 10 – 14; 8, 10c.

Proroctwo o Emmanuelu, wypowiedziane wobec króla Achaza przez proroka Izajasza, długo czekało na właściwy klucz interpretacyjny. Sam Prorok być może był zadziwiony słowem, które zaniósł w Imię Pana. Kim miała być ta niezwykła Panna, której Dziecko miało być znakiem Bożego ocalenia i świadectwem obecności Boga pośród swego ludu? Szukano jej wśród młodych żon królewskich i nie znaleziono. Próbowano nawet widzieć w niej żonę samego Izajasza, lecz i ta interpretacja okazała się nie do obrony. Potrzeba było czasu, aby wypowiedziane wówczas przez Proroka Słowo objawiło swoje znaczenie. Spełnić się miało w młodej Dziewicy z Nazaretu, która – Pełna Łaski – przyjmie Słowo Pana i stanie się Słowo – Ciałem, Bogiem – Emmanuelem.

Psalm responsoryjny: Ps 40, 7-8 a. 8b-10. 11

Psalm 40, którym dziś się modlimy, odczytać możemy najpierw jako modlitwę człowieka, który pragnie w swoim życiu zawsze pełnić wolę Bożą. Posłuszeństwo Bogu i Jego Słowu było zawsze ukazywane jako ideał duchowości prawowiernego Izraelity. Lekceważenie woli Bożej było przyczyną upadu królów. Życie według przykazań, z Prawem Pana w sercu, było prawdziwym błogosławieństwem. Uroczystość Zwiastowania pozwala nam jednak sięgnąć po głębszy sens tej starożytnej modlitwy. Przeczuwać możemy w tym Słowie jakby wewnętrzny dialog Trójcy, którego niemal mimowolnie jesteśmy świadkami. Oto Syn, stając się człowiekiem, idzie wypełnić do końca wolę Ojca, co jest najwyższym aktem miłości, przewyższającym nieskończenie wszystkie możliwe całopalenia i ofiary składane dla przebłagania przez ludzi.

Drugie czytanie: Hbr 10, 4-10

Czytając List do Hebrajczyków mamy przed sobą starożytną homilię, w której głoszący Słowo wprowadza słuchaczy w tajemnice Boga, który stał się człowiekiem – najwyższym kapłanem i najdoskonalszą ofiarą. W Chrystusie znajdują swoje wypełnienie wszystkie zapowiedzi Pisma. Prawo Mojżeszowe przewidywało, że za popełniony grzech można złożyć ofiarę całopalną, w której miejsce człowieka zajmowały zwierzęta. Ich krew stawała się zastępczą krwią przebłagania i pojednania. Autor Listu do Hebrajczyków bardzo jasno i wyraźnie stwierdza, że tego rodzaju zastępstwo nie mogło być jednak w żaden sposób skuteczne. Krew cielców i kozłów nie usuwa grzechów. Usunie je dopiero raz jeden złożona najwyższa Ofiara, którą złoży sam Chrystus – Syn Boży. To przez ofiarę Ciała Jezusa zostajemy uwolnieni i uświęceni raz na zawsze. Miarą wielkości tego niezwykłego daru Boga dla ludzi jest nie tylko fakt wydania się Chrystusa w ręce ludzi. Złożenie ofiary ciała było konsekwencją wcześniejszego aktu miłosiernego zawierzenia i ofiarowania złożonego w samym sercu tajemnicy Trójcy, kiedy Syn wypowiedział wobec Ojca „Oto idę, abym spełniał Twoją wolę” (Hbr 10,7). Pierwszym aktem składanej ofiary nie było pojmanie w Ogrodzie Oliwnym, lecz Wcielenie, które uroczyście świętujemy dzisiaj, zadziwieni po raz kolejny ogromem miłości Boga do nas.

Ewangelia: Łk 1, 26 -38

W naturalny sposób dzisiejszemu świętu towarzyszy scena zwiastowania namalowana słowem Łukaszowej Ewangelii. Natchniony Narrator uchyla przed nami rąbka największej Bożej tajemnicy. Poznajemy kulisy najważniejszego wydarzenia w dziejach historii zbawienia. Oto Bóg staje się człowiekiem. I dzieje się to nie w blasku reflektorów, nie w miejscu, które od razu przyciągnęłoby uwagę wielkiego świata, lecz w ciszy maleńkiego miasteczka, zgubionego na końcu świata, w sercu Dziewczyny, która sama nie wiedziała jeszcze, że Jej imieniem jest „Pełna Łaski”. Anioł Pana, opowiadając Maryi o tym, co może się wydarzyć, jeśli Ona się zgodzi, poprosił Ją o wiele. Poprosił Ją o życie. Od tej chwili wszystko miało być inaczej, niż ktokolwiek mógłby sobie pomyśleć lub zaplanować. Bóg, kiedy przychodzi do serca człowieka, nigdy nie zatrzymuje się tylko na przedpokoju. Słowo, jeśli ma stać się Ciałem, bierze w swoje posiadanie całe życie, nie tylko te chwile, kiedy idzie się na modlitwę. Stąd zrozumiałe jest pytanie Dziewczyny. Stąd wzruszająca jest delikatność Anioła. I wciąż nie przestaje zachwycać to jedno zdanie, które zmieniło wszystko, co było na świecie: „Oto ja, służebnica Pana. Niech mi się stanie według Słowa Twego.”

PODZIEL SIĘ:
- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 27 kwietnia

Niedziela Miłosierdzia Bożego
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): J 20, 19-31
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Outsider, który okazał się szczęściarzem
33. dzień nowenny za Ojczyznę

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz

- Reklama -


Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter